siedziałam w szkole gapiąc się w ścianę, do oczu napływały łzy, rozpierdalało mnie w środku... podszedł kumpel, przytulił mnie i powiedział "nie płacz przez tego dupka, nie jest wart ani jednej Twojej łzy..." taak uwielbiam Go za to, że nie muszę nic mówić, a on wie, co się dzieje...
|