|
selkaa.moblo.pl
pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.
|
|
|
pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.
|
|
|
Don't worry, don't cry. Smoke ganja and fly.
|
|
|
żyję w trybie przypuszczającym.
|
|
|
Zamiast gorzkiej żołądkowej powinna być gorzka- sercowa.
|
|
|
i pojawił się uśmiech na mojej twarzy. nieszczery. ale ludzie nie potrzebują innego.
|
|
|
Przepraszam, że byłeś wszystkim mi.
|
|
|
mimo wszystko kocham Cię za przeszłość.
|
|
|
Wieczorem, kiedy zasypiam - to tęsknię. Dlaczego nie możesz być moją kołdrą, moją poduszką? Marznę w nocy. Potrzeba mi Twojego oddechu na moim karku, Twojej ręki na moich plecach. To nie jest tak, że ja sobie nie radzę - wieczory są tylko zbyt ciche a myśli zbyt rozbiegane. I to nie tak, że jestem nieszczęśliwa - tylko jestem spokojna, tym pełnym rozczarowania spokojem, który wie, że jeszcze nie tym razem pocałujesz mnie na dobranoc.
|
|
|
Zawsze popadałam w depresję w takie dni jak ten, zachmurzone, szare, zimne. Wtedy czułam, że natura współgra ze mną i odzwierciedla moją duszę.
|
|
|
dlaczego? po prostu wszystko zaczęło mnie tak przytłaczać, że nie mogłam już wytrzymać. a gdy okazało się, że alkohol pozwala wyłaczyć się, zapomnieć, chciałam tylko by tak mogło zastać na dłużej. a teraz? teraz jestem w punkcie, z którego startowałam, czyli trzeźwa i nieszczęśliwa.
|
|
|
Umieram, choć nie dosłownie. Od książki do książki, od zmierzchu do świtu, od spaceru do spaceru.
Umieram, czekając na niego.
|
|
|
Korzystam z wolności, spacerów w samotności, późnych wieczorów w fotelu z książką. Choć czasami brakuje mi ciepła drugiej ręki.
|
|
|
|