|
selkaa.moblo.pl
i to jest najgorsze
|
|
selkaa dodał komentarz: |
11 czerwca 2011 |
selkaa dodał komentarz: |
11 czerwca 2011 |
selkaa dodał komentarz: |
11 czerwca 2011 |
|
selkaa dodano: 11 czerwca 2011 |
|
|
|
selkaa dodano: 11 czerwca 2011 |
|
` Dzeiweczyno , po co ci to ? On cię wcale nie kocha.
Woli chłopaków z bloku i wyjść na jointa.
Ty siedzisz znów w domu . Kto zapłaci rachunek ?
Raz pokieruje się głową , a nie tym co czujesz .
Wiem , to musi być gorzkie: zostawić tak osobe.
Z którą dzieliłaś pościel a w niej sny .
I kto wie..
Może miałaś już palny , może tylko marzenia.
Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak .
Dałaś mu szanse . Zmarnował i następne kolejne .
I wiesz komu prędziej to serce pęknie .
Wiesz kto będzie cierpieć , a kto nawet nie tęskni
Kto będzie znów łykał nasenne tabletki
swiat jest mały i wielki zarazem
Masz niefart
Zamknęłaś się w świecei bez świeżego powietrza
Otworzyłaś oczy i umysł . Miłośc to artystka
Jesteś diamentem w piasku , różą na blokowiskach.
|
|
|
selkaa dodano: 11 czerwca 2011 |
|
Bo dla mnie jesteś nikim,
tylko wielkim idiotą,
który ogląda się za każdą dziewczyną na ulicy,
cały czas wciskałeś mi kit,
że mnie kochasz,
że jestem dla ciebie wszystkim,
- twoim skarbem,
- kotkiem
- i misiem....
a ja ci głupia wierzyłam,
nie potrafiłeś docenić moich starań;/
Teraz wróciłeś i prosisz mnie o jeszcze jedną szansę...
ale moją odpowiedzią jest
"spóźniłeś się chłopcze",
nie dostaniesz drugiej szansy,
więc spie****aj...
|
|
|
selkaa dodano: 11 czerwca 2011 |
|
Czuję jak dym z papierosa szczypie mnie w oczy
A żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół
Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości
Do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie
Lód w mojej krwi rani moje żyły i czuję chłód kolejnych dni
Które pewnie jeszcze przeżyję
Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi
I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni
Ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy
Ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę
Prowadź gdzie chcesz jestem gotowa na cokolwiek
Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie
Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć
Bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu
Nie chce umierać a samotność jest mordercą .
|
|
|
selkaa dodano: 11 czerwca 2011 |
|
Gdy Ciebie nie widzę,
Nie potrafię żyć.
Gdy zaś spotykam,
nie mówię nic.
Gdy odwracasz wzrok,
Duszę wypełnia ból.
Gdy przechodzisz obok,
Usta zawsze szepczą stój!
|
|
selkaa dodał komentarz: |
11 czerwca 2011 |
|
selkaa dodano: 10 czerwca 2011 |
|
nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli
|
|
|
selkaa dodano: 10 czerwca 2011 |
|
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, niebieskich oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłużego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała
|
|
|
selkaa dodano: 10 czerwca 2011 |
|
Dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
|
|