minęło juz dwa miesiące od naszej ostatniej rozmowy i naprawdę juz o Tobie nie myslałam , spotykałam się z innymi . Zaskoczyła mnie wiadomość "Jestem u Ciebie pod domem , wychodz." w ogóle sie tego nie spodziewałam .. myślałam , że znowu robisz sobie ze mnie jaja .. ale wyszłam . I usłyszałam to piękne, szczere "przepraszam za wszystko " nawet nie masz pojęcia jak cholernie mnie to uszczęśliwiło .
|