|
secretstory.moblo.pl
wie pan co to jest życie.? to tak jakby ktoś wręczył panu do rąk bombe zegarową ustawioną na określony czas. Można ją łatwo rozbroić. są sytuacje które moga zycie wy
|
|
|
wie pan co to jest życie.? to tak jakby ktoś wręczył panu do rąk bombe zegarową ustawioną na określony czas. Można ją łatwo rozbroić. są sytuacje, które moga zycie wydłuzyc albo skrócic. Pytanie tylko czy chce się przeciąć ten dobry kabelek czy nie [?]
|
|
|
i nadszedł wkońcu czas zadać sobie to pytanie. `co ze mną nie tak.?`
|
|
|
chce mi się spac, ale nie mogę zasnąć, gdy tylko zamknę oczy moje mysli krecą sie wokól Cb. przepraszam, nic na to nie poradzę
|
|
|
na starcie jest jak w bajce pocałunki, pieszczoty czułe słowa, potem kryzys kłótnie i niewypowiedziane słowa, a na finishu- ostatni pocałunek i słodkie `spierdalaj`
|
|
|
- spałaś z nim .?-co skad ten pomysl.? - odpowiedz.! - nie .-nie wierze Ci.-mamo. obiecuje Ci, ze jak pojde z nim do łozka to Ci o tym powiem . - słonce wiem , ze go kochasz ale nie chce byc babcią- mama podeszla do mnie i przytulila. poszlam na gore. wlozylam reke do kieszeni plaszcza i znalazlam w niej prezerwatywy. `to dobiero kobieta`- pomyslałam. `jedyna która dba o moje bezpieczenstwo..;*
|
|
|
teraz wiem , ze twoje słowa nie sa warte nic . i wiem , ze nawet to kiedy mowiles ze chcesz byc moim przyjacielem nie mialo wiekszego sensu. Bo moim przyjacielem byles tylko wtedy gdy twoja laska nie chciala isc z tb do lozka a ty nie miales sie komu wyzalic..
|
|
|
brakuje mi tych naszych rozmów. tych roześmianych dni i przepłakanych nocy. tych chwil słabości, w których ze mną byłeś. Mój przyjacielu, tęsknie ..x3
|
|
|
kiedyś na długiej przerwie stanęłam na stole i powiedziałam : `niech wszyscy którzy kiedyś cierpieli z powodu złamanego serca podniosą ręke do góry`. i podniesli. podniosło reke dokladnie 17 z 24 obecnych tam osób. w tym 15 dziewczyn i tylko 2 chłopaków. `i kto ma gorzej`.? zapytałam sarkastycznie..
|
|
|
wiesz , że ja lubię czasem, gdy wszyscy stoją razem w kupie wziąć piwo i pójść sama po ciemku nie wiedząc dokąd ide, pomaga mi to gdy jestem sama z moimi myślami i słysze wasze śmiechy, czuje wtedy, ze jestem potrzebana chociazby po to zeby organizowac te imprezy i zeby reszta dobrze się bawiła. siadam wtedy zawsze na ziemi i popijając to piwo rozmawiam z jakims pobliskim drzewem. uznasz, ze to glupie, ale taka juz jestem. poprostu lubie to cholernie. nie rozumiem tylko tego ze po 5 min mojej nieobecnosci smiechy zamieniaja sie w `Gdzie ona jest` i zaraz zaczyna dzwonic moj tel. proszę, dajcie mi chwile odpocząć i pogadac z tym drzewem. przeciez w koncu nie robie nic zlego.
|
|
|
2. Nie martw się marzenia sie spełniają . Gadaliśmy jeszcze dobre 3h bardzo dobrze nam było tak rozmawiając . A dzis w porannej gazecie przeczytałam `19-letni chłopak Alan P . został znaleziony martwy w miejskim parku .` Pod spodem było jego zdj . Poszłam na jego grób pomodlałam sie a odchodząć powiedziałam - A nie mówiłam .?marzenia sie spełniaja , mam nadzieje ze juz jestes ze swoim Aniołkiem . Żegnaj , szczęścia stary ..
|
|
|
1. To było 2 lata temu. Koleżanki wyciągneły mnie na impreze. Był ciepły sierpień, a ponieważ nie bawiłam się zbyt dobrze , wyszłam przed halę popatrzeć na gwiazdy. Stałam tak chwilę, dopóki moje oczy nie zwróciły sie na murek na którym siedział chłopak . Nie zastanawiając się podeszłam do niego i zapytałam - hej , co jest .? - chłopak podniósł wzrok. Popatrzał na mnie i po chwili odpowiedział - nie nic, ja tylko siedzie i obserwuję gwiazdy. He, to tak jak ja impreza trochę drętwa, nie .? - rzuciłam - jaka impreza nie ja nie z imprezy . Mieszkam nie daleko i lubie tu przychodzić . - A no to w takim razie cześć Klaudia jestem miło mi Cię poznać - powiedziałam podajać mu reke .- Alan , odpowiedział z niechęcią podając dłoń, ścisnęłam ja a jego twarz troche sie skrzywiła . - Ej kolego co to ma być podniosłam jego reke zobaczyłam 3 szramy. - Za mocno kocham .A jej juz nie ma zmarła 2 tygodnie temu . A ja chce tylko znowu z nia byc to moje najwieksze marzenie - jego oczy posmutniały..
|
|
|
|