|
- Czy ty wiesz, że....-rozpoczęła.
- Wiem, bo ja też - odpowiedział.
Przez chwilę milczała, nie wiedząc, czy dokończyć zdanie, czy pozostawić to, co chciała powiedzieć w zawieszeniu.
- Co Ty też.?-zapytała w końcu.
- Ja Ciebie też kocham - powiedział.
- Chciałam zapytać, czy wiesz o tym, że zmieniłeś całe moje życie.?
- Ty moje też zmieniłaś, cokolwiek to miałoby znaczyć.
|
|
|
- Zrobiłem coś nie tak.?
- Nie, wręcz przeciwnie. Doprowadzasz mnie do szaleństwa.
|
|
|
- nie wyobrażasz sobie kogoś dla kogo mogłabyś zwariować.?
- nie muszę..
- jak to.?
- ja już zwariowałam.
|
|
|
- I po co Co to było.?
- Chciałam spróbować życia..
- I jak ?
- Życie bez Ciebie nie istnieje, bo moje życie to Ty.
|
|
|
- A miała jakieś mniejsze marzenia.?
- Tak. Zasnąć w jego ramionach.
|
|
|
- Wiesz ja będę się starał robić wszystko dla Ciebie.
- Nie trzeba wszystko..
- A co Ci wystarczy.?
– Tylko mnie kochaj..
|
|
|
- z czego zrobione są myśli.?
- dlaczego mnie pytasz o coś takiego.?
- bo nie mogę przestać o Tobie myśleć..
|
|
|
- Czy chociaż wiesz, że ona ma sześć różnych uśmiechów.?
- Ma sześć uśmiechów.?
- Tak. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy.
Drugi, gdy śmieje się z grzeczności.
Trzeci, gdy snuje plany.
Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie.
Piąty, gdy czuje się niezręcznie.
I szósty, gdy...
Szósty, gdy Go widzi..
|
|
|
- w ogóle co ja robię. przez Ciebie się popłakałem.
- i po co?
- nie wiem.
- jestem beznadziejna wiem.
- i po co mi to mówisz, że jesteś beznadziejna jak ja bym dla ciebie chyba wszystko zrobił.. To znaczy nie wszystko, bo nie potrafię przestać o Tobie myśleć.
|
|
|
- jadę Myszko
- powiedz co słyszysz.?
- tykanie zegara.?
- nie kochany
- to co.?
- to moje serce odlicza sekundy do następnego spotkania. ;*
|
|
|
- Nikomu już nie ufasz?
- Ufam Tobie.
- Teraz wiem, że zwariowałeś.
|
|
|
- Mam szczęście..
- Dlaczego.?
- Bo Bóg dał mi Ciebie głuptasie.!
|
|
|
|