nie pytaj o nic, stoję przy swoich, nie zapomnij
wśród paranoi, wśród tych których nie da się zastapić
jak Mrok nad Miastem dążę, by być wolna
spadają bomby nie zostawiając żadnych złudzeń
to tych fyrtli, tych podwórek zdolny uczeń
miejski dystrykt, stare blizny po błędach
nie ma to jak poszwędać się nocą po pętlach
nocą przy sprzętach leczymy zmęczone łby
tu każdy projekt ma ten swój własny styl.
|