|
screwed.moblo.pl
nienawidzę kiedy mi zależy. wolę kiedy jest mi wszystko jedno.
|
|
|
nienawidzę kiedy mi zależy. wolę kiedy jest mi wszystko jedno.
|
|
|
Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze, czym się bawię w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje, że tobie to też nie przeszkadza. Ale teraz szczerze się ciebie pytam: Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie maluję się, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego, co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Wchodzisz w to?
|
|
|
Zaopiekuj się Mną, bo jestem jeszcze mała.
|
|
|
' gdzieś pośród sześciu miliardów głów- dwie pary rąk, dwie pary nóg. '
|
|
|
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni kiedy jest w każdej godzinie, a takie godziny kiedy jest w każdej minucie. Ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. Często łapie się również na tym, że wypatruje jego twarzy w ulicznym tłumie, ale wiem że to nie możliwe żebym ją w nim znalazła. Ale nie mogę się powstrzymać, to silniejsze ode mnie. Ciągle przyciskam twarz do brudnej szyby i moje oczy nadal są wilgotne kiedy 'przypadkiem' przejeżdżam obok miejsc gdzie spędzaliśmy razem czas. Najgorsze są drobiazgi, kiedy usłyszę piosenkę której słuchaliśmy, kiedy ktoś wymówi tytuł filmu o którym rozmawialiśmy. Kiedy poczuję zapach perfum, w które ubierałam się na nasze spotkania, kiedy gdzieś usłyszę jego imię. Ciągle bliskie i ukochane.
|
|
|
wyjść i nie wrócić kurwa. pójść na dworzec, położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg.mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich. na tych, którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi.spierdolić z tego świata. ziemia osuwa mi się spod nóg, rozumiesz.?jebana bezradność i desperacja.
|
|
|
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
|
|
|
Kiedyś zrozumiesz, dlaczego cierpiałam...I czemu poza Tobą świata nie widziałam...Dlaczego tak rozpaczliwie Cię szukałam?I czemu tak bardzo odzyskać Cię chciałam?Kiedyś zrozumiesz i będziesz mnie szukał...Do drzwi mego serca będziesz pukał, •Lecz będzie za późno już...i bezskutecznie będziesz krzyczał: „Proszę otwórz...!"Moja miłość zgaśnie...A serce utulone żalem zaśnie...I nigdy już nie zbudzisz serca bicia...I nigdy już nie przywrócisz go do życia...
|
|
|
I obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. I będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny.
|
|
|
chcę być jedyną, która sprawia, że jesteś szczęśliwy.
|
|
|
Ja będę obok, kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz, że nikomu nie zależy, kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie i poczujesz się osamotniony, ja będę obok.. Będę obok, kiedy wszystkiego czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto otrze Twoje łzy, kiedy Twoje serce będzie tak bolało, że nie będziesz mógł oddychać, kiedy będziesz chciał już tylko położyć się i umrzeć, ja będę obok.. Będę, gdy zaczniesz płakać słysząc smutną piosenkę, kiedy łzy nie będą chciały przestać płynąć, ja będę obok.. Więc widzisz, będę z Tobą aż do końca, to jest obietnica, którą daję Ci.
|
|
|
... ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno..
|
|
|
|