|
Jestem dziwna. Wiem. Zawsze byłam
|
|
|
Tylko spokojnie, powoli, żeby niczego nie spierdolić.
|
|
|
I nadal jesteś moją ulubioną pomyłką, w której niebanalnie uwielbiam się mylić.
|
|
|
nie wiem, czy śmiać się czy płakać
|
|
|
nie będę żyła tak jak mi każą.
|
|
|
Czasami po prostu brakuje kamieni.
|
|
|
sprawiasz, że śmieje się z najgłupszych rzeczy.
i lubię gdy śmiejemy się wtedy razem
|
|
|
I wtedy Maciek poświecił latarką, a te bobry spierdoliły, ale nie wiem czemu, bo były ślepe.
|
|
|
Uwielbiam jak robisz z siebie idiotę tylko po to, żebym się uśmiechnęła.
|
|
|
Może mi ciebie brakuje. Może jesteś moim natchnieniem.
|
|
|
niszcząc siebie, niszczysz nas
|
|
|
nie lubię zmian, a tak serio kogo to obchodzi?
|
|
|
|