|
sarrraa.moblo.pl
wciąż wspominam te dwa proste słowa które wypowiadałeś tak rzadko.
|
|
|
wciąż wspominam te dwa proste słowa, które wypowiadałeś tak rzadko.
|
|
|
powiedziałeś mi ostatnio, że nie wiesz o co mi chodzi z tymi obietnicami, że nie kumasz, dlaczego ich tak strasznie nie lubię. a pomyśl, pamiętasz naszą rozmowę, w której złożyłeś pewną obietnicę? '-obiecasz mi coś? -co ci obiecać? -że nie przestaniesz mnie kochać i nie znajdziesz se innej. -nigdy nie przestane Cie kochać, bo nie ma lepszej od Ciebie. -to dobrze, bo nie wiem co się ze mną stanie, jak mnie zostawisz. -nie zostawie. -obiecujesz? -obiecuję.' -tak od tego czasu nienawidzę obietnic.
|
|
|
jesteś nieidealnie idealny. jasnowłosy bóg o wielkich czekoladowych oczach i uśmiechu tak cudownym, że moje serce na jego widok ma ochotę wyskoczyć. kochający romantyk, który pójdzie za mną w ogień. facet, dla którego jestem całym światem, który zna moje wady, przyzwyczajenia i mimo to jest przy mnie zawsze. uspokaja, kiedy płaczę, pociesza. kocha najbardziej na świecie. i nadal mi powiesz, że ideały nie istnieją?
|
|
|
a potem przez kilka godzin moje serce szybciej biło, a na twarzy pojawił się uśmiech, taki szczery, taki że aż boli szczęka i brzuch i chcesz przestać ale nie możesz, po prostu.. /simplel
|
|
sarrraa dodał komentarz: |
17 września 2010 |
|
człowieku! Ty widzisz, co się ze mną dzieje, kiedy czuję Twoją obecność? uśmiecham się na Twój widok, a wystarczy, że powiesz zwykłe 'cześć' mam ochotę skakać z radości.
|
|
|
-to jest niesamowite.
-co jest niesamowite, kochanie?
-Ty jesteś niesamowita.
/musiałam to dodać. ten fragment rozmowy z M. utkwił mi strasznie w pamięci.
|
|
sarrraa dodał komentarz: |
16 września 2010 |
|
i znowu zasypiam z nadzieją, że mi się przyśnisz.
|
|
|
nie tak miało być, choć wiemy, że tak jest zawsze. wbrew temu co naprawdę czujemy i czego potrzebujemy układa się nie po naszej myśli. wtedy czas płynie wolniej, oczywiście z niekorzyścią dla nas. każda minuta składa się z pięciu tysięcy wspomnień, a każda sekunda ze stu łez. mimo to, po nocy zawsze jest dzień, a po każdej kłótni prędzej czy później wyciąga się rękę na zgodę, tylko po to, by znów zacząć od nowa.
|
|
|
a jeśli coś przegapiłam, zmarnowałam swoją szansę? tą jedną na tysiąc. co jeśli już dawno przegrałam, a odwrotu nie ma? /stickwithshame
|
|
sarrraa dodał komentarz: |
16 września 2010 |
|
|