|
Zostawiłeś mnie, porzuciłeś jak niechcianego psa, zabrałeś wszystko co miałam, straciłam samą siebie i po tylu tygodniach śmiesz się pytać "co słychać?"
|
|
|
Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę, Jego spojrzenie hipnotyzowało. A ton głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciało się nagrać na płytę i odtwarzać bez końca.
|
|
|
Był na wyciągnięcie ręki,a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni..
|
|
|
Uwielbiam takie dni,kiedy mimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się tak po prostu tym co mam...
|
|
|
`i śpiewać Ci rockowe piosenki, udając gitarowe riff`y i widzieć tą radość, kiedy słyszysz mój głos.
|
|
|
- Z naszej miłości nic już nie ma. - Prócz moich sinych oczu, bladych policzków, codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki... To masz rację, nic już nie ma.
|
|
|
i obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny.
|
|
|
może nie jest mi sądzone zaznać szczęścia, ale masz w sobie coś co sprawia, że chcę zaryzykować.
|
|
|
Szpilki, bo sexowne. Nike, bo wygodne. Słowa, bo wieloznaczne. Czyny, bo znaczące. Miłość, bo uzależnia. Obojętność, bo bezpieczna..`
|
|
|
Zostawiłeś mnie, porzuciłeś jak niechcianego psa, zabrałeś wszystko co miałam, straciłam samą siebie i po tylu tygodniach śmiesz się pytać "co słychać?"
|
|
|
To paskudna sprawa być dorosłym. A karuzela nigdy nie przestaje się kręcić. Nie możesz wysiąść...
|
|
|
Jesteśmy dla siebie jak statusy w gg. Ty dla mnie niedostępny, ja dla Ciebie niewidoczna.
|
|
|
|