Nagle zaczynam rozumieć co straciłam... Ile on byl wart, ile mi dał. Ile razy przez niego się uśmiechnęłam, ile razy o nim myślałam. Jak bardzo mi zaufał. Teraz wiem że był dla mnie najważniejszy, ważniejszy od mojego już byłego chłopaka. To on był przy mnie kiedy go potrzebowałam, to przy nim czułam się ważna i potrzebna. To jego mi teraz brakuje i to jego mi teraz potrzeba. Kurwa, przepraszam... ; (((
|