|
-Może czas skończyć z zawodzeniem i rozpaczą? Czy mogłaby Pani się uśmiechnąć?
-Myślę, że da się to zrobić..
|
|
|
połaskotał ją.
- Nie ! przestań ! przestań !
pocałował ją.
- nadal mam przestać ?
|
|
|
- odziwo jednak przyszłaś
- że jak mnie nazwałeś ?
|
|
|
- Ja Cię przytulę, ok?
- A ja?
- A Ty mnie pocałuj..
|
|
|
- A co z Twoimi marzeniami? Chciałaś zdobyć świat..
- On jest moim światem.
|
|
|
-Znowu stoisz samotnie w ciemności...
-A Ty znowu zakłócasz moją samotność...
|
|
|
- trudno porównywać mnie do wygranej w totka.
- masz rację. jesteś czymś o niebo lepszym !
|
|
|
- Przysięgam, że odchodzę od zmysłów, mam ochotę wyskoczyć przez okno lub rzucić się pod koła taksówki. Byle przestać o nim myśleć.
- Przestaniesz. Trzeba czasu.
- Problem w tym, że nie chcę przestać. Czekałam całe życie, by czuć się tak nieszczęśliwą. Jeśli tylko to mnie z nim łączy, to chcę tego.
|
|
|
- Tak ciepło, a Ty masz zimne dłonie ?
- Od zimy nie miał kto ich ogrzać...
|
|
|
- Z naszej miłości nic już nie ma.
- Prócz moich sinych oczu, bladych policzków, codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki... To masz rację, nic już nie ma.
|
|
|
- Coś Ci tu rośnie.. No nie wierć się, daj obejrzeć!
- Jak to rośnie?
- Wygląda mi to na skrzydła.. Na razie są tylko zawiązki, ale masz zadatki na anioła..
|
|
|
-Pomyśl,gdybym umarł, też nie byłoby mnie z Tobą.
-To nie jest to samo.
|
|
|
|