 |
|
nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie, co prawda, a co nie prawda wiem i chuj wam w buzię.
|
|
 |
|
Nie wychodź na dwór. Nie pasujesz do tego białego i przejrzystego śniegu z Twoimi brudnymi butami i zakłamaną duszą.
|
|
 |
|
Nie rób niczego wbrew sobie. To boli dwa razy mocniej, mała.
|
|
 |
|
I chyba go kocham. I chyba jest wszystkim.
|
|
 |
|
na twarzy uśmiech, a w sercu ból to najtrudniejsza z życiowych ról.
|
|
 |
|
Lubię z Tobą rozmawiać godzinę, czasem dwie, ewentualnie dwadzieścia cztery. ♥ /samciia
|
|
 |
|
nie będę robić sobie złudnych nadziei. nie będę rzucać tekstami z ukrytym przesłaniem. nie będę składać Ci wyuzdanych propozycji. nie będę wchodzić na temat drażliwy dla nas obojga. nie będę, ale odezwij się. daj znać, że żyjesz, że jest dobrze, że sobie radzisz mimo wszystko.
|
|
 |
|
Dlaczego kochaja nas Ci, których my nie kochamy, dlaczego kochamy tych, którym nasza miłość nie jest potrzebna..?
|
|
 |
|
dasz mi swoje zdjęcie? bo muszę pokazać św. Mikołajowi co chcę na gwiazdkę.
|
|
 |
|
Myślałam, o Tobie i posoliłam sobie herbatę, tak właśnie na mnie działasz. / samciia
|
|
 |
|
kiedyś byłam mała i wierzyłam w św. Mikołaja . Dziś jestem troszkę większa i przestałam wierzyć w jakiegokolwiek faceta. / abstractiions.
|
|
 |
|
"Chodź do mnie", raport dostarczenia za chwilę odczytuję wiadomość " Myślami już jestem...Przez Ciebie nie mogę się skupić na zajęciach, koniec pisania. Jak wrócę i Cię dorwę zginiesz!". Brakuję mi tej stanowczości, tej nuty zadziorności i tego wszystkiego co od nas biło. Wczoraj przeczytałam "A chcesz żebym przyszedł ;*? " od.. właśnie od kogo? od kolegi, który chce więcej? Twojego "zamiennika"? Miłego, przystojnego, wysokiego blondyna o niebieskich oczach, dobrze wychowanego, który naprawdę się stara. To nie ma prawa bytu "klin klinem" nie jest dobrym wyjściem mimo szczerych chęci.
|
|
|
|