 |
|
Krążymy sobie po głowach jak podrobiona wódka.
|
|
 |
|
zbyt skomplikowane by nadać temu status.
|
|
 |
|
musi tak być i nie będzie inaczej.
|
|
 |
|
to że Cię nie ma nie wywołuje u mnie depresji. w głębokie załamanie nerwowe wpadam dopiero wtedy gdy zdaję sobie sprawę, że nigdy już Cię nie będzie.
|
|
 |
|
jesteś najpiękniejszym nieszczęściem, jakie spotkałam.
|
|
 |
|
miłość wcale nie wyszła. śpi za ścianą.
|
|
 |
|
To pewnie zdarza się kazdemu, kiedy dorasta. Odkrywasz, kim jesteś i czego pragniesz, a następnie zdajesz sobie sprawę, że ludzie, których znasz od zawsze widzą rzeczy inaczej niż ty. Toteż zachowujesz cudowne wspomnienia, ale życie toczy się dalej.
|
|
 |
|
Ale rozejrzyj się. Rozkoszuj się tym. Bo to jest to. To wszystko może zniknąć jutro.
|
|
 |
|
Potem, przez następne miesiące, wydawało mi się, że żyje za kare. Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami. Ze snami było jakoś łatwiej.
|
|
 |
|
Nie znam stanów pośrednich. Albo szaleję ze szczęścia, albo spadam na dno rozpaczy. Jakby mój świat składał się tylko z emocji. Ale dla mnie to piękne - czuć i widzieć więcej
|
|
 |
|
Było warto oszaleć dla tych uszytych z pozłacanej waty sekund.
|
|
 |
|
Pierwsze przykazanie faceta: Dziewczyna kumpla jest dla ciebie nietykalna. Absolutnie. AB-SO-LUT-NIE! To sprawa honoru, uczciwości i dżentelmeństwa. Nie wolno ci jej tknąć! Ani na trzeźwo, ani po pijaku. Ni-chu-ja! Nie ma od tego wyjątków. Żadnych! Nigdy, przeku*wanigdy. Amen. Howgh. Basta. Drugi Amen. Chyba, że jest niezła. ;D
|
|
|
|