 |
|
Chodź, opowiem Ci jak bardzo boli Twoja nieobecność.
|
|
 |
|
Obiecaj mi miłość do grobu i dotrzymaj słowa.
|
|
 |
|
Bo czasem za bardzo zależy i to właśnie nas niszczy.
|
|
 |
|
Bezczelnie stałeś mi się powietrzem.
|
|
 |
|
Odbiera Ci oddech, w oczach łzy z krwi, serce bije wolniej.
|
|
 |
|
Czuła się bezpieczna, uwięziona w Jego silnych ramionach i niepotrzebne były słowa.
|
|
 |
|
Nie spowiadam się z miłości, choć grzechem jest kochać tą siłą.
|
|
 |
|
Do utraty tchu, do wypływu krwi, do zatrzymania funkcji życiowych.. Tak mnie kochaj.. Jakbyś mógł.
|
|
 |
|
Nie ma drugich takich dłoni, które wolałabym trzymać. Poza Twoimi.
|
|
 |
|
Wiesz, że uwielbiam kiedy mnie całujesz ? Wtedy czuje się, jakby słońce wybuchało mi przed oczami, jakby ktoś rzucał na mnie zaklęcie o Twoim imieniu.
|
|
 |
|
To co ważniejsze rani najmocniej..
|
|
 |
|
Dziś już naprawdę nie wyobrażam sobie siebie bez Ciebie.
|
|
|
|