|
sabibi.moblo.pl
zrób makijaż załóż szpilki rozpuść włosy ociekaj zajebistością i przejdź obok niego . niech skurwysyn poczuje co stracił !
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
zrób makijaż, załóż szpilki, rozpuść włosy, ociekaj zajebistością i przejdź obok niego . niech skurwysyn poczuje co stracił !
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
- zrozum moje milczenie, wtedy dopiero zrozumiesz moje słowa.
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
było, minęło, ale nie zapomnę.
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
Patrzenie na ciebie jest lepsze niż narkotyki. Gdy cię spotykam, coś w moim środku zaczyna szaleć, i zapewniam cię, że jestem pobudzona na kolejnych kilka godzin.
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
- głupek !
- idiotka !
- debil !
- a ty masz śliczne oczy !
- teraz to przegiąłeś przystojniaku .
- też cię kocham ślicznotko . ;*
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
- wychodzisz gdzieś kochanie.? - tak mamo, ide na spacer ;d - aha, to powiedz temu spacerowni żeby za pół godziny odprowadził cie do domu.
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
-kochasz mnie? -kocham. -tak na zawsze? - i o dwa dni dłużej.
|
|
|
sabibi dodano: 2 października 2011 |
|
Teoretycznie to już koniec,ale praktycznie w środku coś jednak nie pozwala zapomnieć.
|
|
|
sabibi dodano: 1 października 2011 |
|
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest,jest co najmniej dziwne.
|
|
|
sabibi dodano: 1 października 2011 |
|
Na co dzień uśmiechnięta. Korzystała z życia jak tylko się da. Bawiła się, chodziła na imprezy, śmiejąc się, że życie singla jest świetne. Ale wystarczyło, że przyszła do domu. Wtedy najbardziej potrzebowała czyjejś obecności, kogoś kto przytuliłby ją, powiedziałby czułe słowo. Życie singla przestawało być wspaniałe, a uśmiech znikał z jej twarzy. Była tak bardzo samotna, w swoim małym świecie.
|
|
|
sabibi dodano: 1 października 2011 |
|
Siedziała sama na parapecie. W słuchawkach płynęła piosenka, ich piosenka. Podobno to była noc spadających gwiazd. Oczekiwała chociaż jednej, jednej która spełniłaby jej życzenie. To samo, niezmienne, odkąd go poznała.
|
|
|
sabibi dodano: 1 października 2011 |
|
Ach! Muzyka gra! Kurtyna w górę!
Zaczynamy akt pierwszy spektaklu prozaicznie okrzykniętego życiem.
|
|
|
|