Poznaliśmy się w dziwnych okolicznościach. Alkohol, zabawa i stało się. Nawet nie znałam Twojego imienia. Wszyscy mówili mi, że nie ma Ciebie szukać, ale ja czułam, że to nie przypadek nas do siebie zbliżył. Znalazłeś mnie, napisałeś. To było jak sen, jak bajka. Stałeś się kimś, kto budzi mnie rano sms-em i kto mnie nim usypia. Spotkaliśmy się. Na drugim spotkaniu pocałowałeś mnie. Na kolejnych także. Cudownie spędzało mi się z Tobą czas. Jednak nic nas nie łączy, to taka przyjaźń bez zobowiązań. Jestem zazdrosna, kiedy widzę Cię z kimś, ale nie potrafię Ci tego powiedzieć. Boję się, że z Twojej strony to tylko znajomość...
|