|
rudaaaa.ehem.moblo.pl
kochani moblowicze! Z okazji zbliżających się Świat życzę wszystkim samych wyjątkowych chwil w życiu niech te Święta będą rodzinne niech będą spędzone w towarzys
|
|
|
kochani moblowicze!
Z okazji zbliżających się Świat, życzę wszystkim samych wyjątkowych chwil w życiu,
niech te Święta będą rodzinne, niech będą spędzone w towarzystwie najbliższych wam
ludzi. Żebyście nigdy, przenigdy nie stracili wiary w siebie i swoje możliwości. Życzę Wam, aby od dziś każdego dnia było tylko coraz lepiej, śmiechu do łez i poczucia szczęścia w serduszku. Kochajcie całym sercem, bo tylko wtedy miłość ma jakiś sens
|
|
|
Czy byłabyś zazdrosna, gdybym, idąc, jadąc,
leżąc, niezależnie co robiąc, myślał o jakiejś
kobiecie z mojej przeszłości, będąc z Tobą? Czy
niepokoiłabyś się, że mogę do niej odejść? -Nie.
To znaczy, że mnie nie kochasz? -Nie rozumiesz.
Miłość nie ma nic wspólnego z zazdrością i z
obawą, że coś stracisz. Kocham cię, ale jeśli
zechcesz odejść, ponieważ nie możesz
zapomnieć o innej kobiecie - to dobrze. To
będzie prawda. Ponieważ gdybyś został - byłoby
to kłamstwo. Jeśli odejdziesz, to będzie
znaczyło, że nie pasujemy do siebie i dobrze, że
odszedłeś. Bo gdybyś został, to zajmowałbyś
miejsce kogoś, kto do mnie pasuje. Ten, kto do
mnie pasuje - nie odejdzie. Więc nie ma się o co
martwić. Jakoś dziwnie mnie kochasz... Nie
przywiązałaś się do mnie? -Miłość nie ma nic
wspólnego z przywiązaniem.
|
|
|
Nie poczułam nic. Czułam totalną pustkę. Zupełne nic, które ogarniało moje serce. Byłam obojętna. Mógł podejść i przytulić mnie tak jak za dawnych czasów, ale równie dobrze, mógł odejść nie rzucając ani słowa na pożegnanie. Nie robiło to na mnie żadnego wrażenia, co zrobi w danym momencie. Stanęłam na przeciwko niego, i spojrzałam się na jego twarz. Wiedziałam, że tęsknił, chociaż ja nie tęskniłam za Nim. Nigdy nawet nie pomyślałam, że moglibyśmy jeszcze
kiedykolwiek ze sobą być, ani nawet wymienić między sobą kilka zdań. Nie chciałam tego. Nie chciałam widzieć go, ani przypominać sobie tego, co kiedyś było między nami. Chciałam to zakończyć. Zapomnieć, że był, że istniał. Zapomnieć, że kiedyś to On był przy mnie na co dzień. Chciałam zapomnieć, że było coś takiego jak miłość z Nim. I udało mi się. Nie chciałam go widzieć, już nigdy więcej./ pożyczone
|
|
|
brak kontaktu z twoja osoba doprowadza mnie do ogromnego smutku. ciężko jest to zrozumieć!
|
|
|
Opowiedzieć Ci o nim? O tych chwilach spędzonych z nim
podczas których zrobiliśmy razem więcej, niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym
jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać, całować jego
usta, rozbierać się przed nim, gotować razem, uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg
dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i
bliskość? O błędach, które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z
innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią, kiedy późnym
wieczorem spotkaliśmy, a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym, że
minęło trzy lata, a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź, opowiem Ci. Weź tylko
wódkę, bo bez niej się rozpadnę.
|
|
|
Powiedzieć Ci jak ma być? Ma być szał, mam się jarać. Mam cały czas o Nim myśleć i ma szybciej bić serce, kiedy zobaczę wiadomość od Niego. Mam skakać z radości, kiedy zaprosi na spacer i ciągle się uśmiechać. Mają mi się uginać kolana przy każdym Jego spojrzeniu w moją stronę i mam drżeć, kiedy mnie dotknie. Nie chcę być z kimś, przy kim tego nie czuję....pożyczone
|
|
|
Nie spodziewałabym się, że człowiek, który zniknął z mojego życia rok temu, jest w stanie
odezwać się dziś, i tak szczerze przeprosić za wszystko, że do oczu cisną się łzy. Mówi tak
szczerze o wszystkim, widać poczucie winy, i ten żal, z obu stron, że to trwało tak długo. Nie każdy tak potrafi.
|
|
|
Rycerzyku już minął rok od Twojego odejścia!! Nigdy nie zrozumiem tego jak takie małe, bezbronne istotki jak Ty są nam zabierane z tego świata-Nikt nie odpowie nam dlaczegoo
|
|
|
to ja byłam tą zdolną do wszystkiego, dla Ciebie. to ja przyjmowałam Cię pod swój dach - zdołowanego, zmarzniętego, pijanego i brudnego od uczuc, które Tobą szamotały. to ja stawałam między Tobą a gośćmi z którymi chciałeś się napierdalać. to ja podnosiłam Cię najebanego z podłogi łazienki, gdy życie Cię na nią sprowadziło. to ja jechałam za Tobą czternaście godzin pociągiem, tylko po to byś nie zrobił jakiegoś głupstwa. to ja odbierałam telefony nad
ranem, i nie zwracając uwagi na obowiązki, które miałam - jechałam do Ciebie z wódką, by zapić smutki. to ja byłam gotowa zawsze stać za Tobą murem, z całej siły trzymać się za rękę, i skoczyć za Tobą w ogień, jeśli byłaby ku temu potrzeba. to ja - ta naiwna, która dziś najwyraźniej nie zasługuje na marne 'cześć' z Twoich jakże aroganckich ust./ veriolla
|
|
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak
bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy
wracają.
|
|
|
Przebaczyć - to nie znaczy zapomnieć - bo zapomnieć się nie da. To znaczy żyć dalej razem: podjąć wspólną drogę, choć już nie na tej samej zasadzie.
|
|
|
|