To przykre, że nie mamy sobie już nic do powiedzenia. Obrałam własną drogę. Wybrałam życie, w którym nie ma miejsca dla ciebie. Dobrze mi tak. Bez kłótni, bez nerwów, bez niewyjaśnionych spraw i milczenia, za które naiwnie plułam sobie w twarz i obwiniałam siebie. Zawsze winy szukałam w swojej osobie, bo tak już mam, taka już jestem. Ale nigdy więcej cię nie zranię, nigdy więcej ty nie złamiesz mi serca. I nie mów nic, proszę, bo wszystko zepsujesz.
|