 |
rozpierdalanauczyciowo.moblo.pl
Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha bezra
|
|
 |
Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi, aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha, bezradna, jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest, jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to, że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział, a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie, które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę, nienaturalnie, nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało, czuła, jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym, przepełnionym bólem, głosem. Zbierali ją później z ziemi; zmarzniętą, zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła w niebo.
|
|
 |
Stanęłam nad jego grobem i zaczęłam mówić , mówić do marmurowej płyty i zdjęcia młodego , przystojnego chłopaka na niej. Do zdjęcia chłopaka którego niegdyś kochałam nad życie , który tak wiele dla mnie znaczył.Musiało to wyglądać jak scena z jakiegoś taniego dramatu ale szczerze jakoś mało obchodziło mnie to w tamtej chwili. Nie zauważyłam kiedy na moich policzkach pojawiły się łzy , płakałam wyklinając go za to że go przy mnie nie ma , że gdyby tu był wszystko wyglądałoby inaczej , nie wpakowałabym się w żadne chore akcje i nie popełniałabym tak dużych błędów.Tęsknie za nim , za jego obecnością i choć jest już dobrze , choć poradziłam sobie z jego utratą to czasem przychodzą takie momenty kiedy to wszystko wraca , uświadamiam sobie że już nigdy przenigdy w życiu , błękitno niebieskie oczy nie spojrzą na mnie a ten arogancki głos nie powie do mnie 'dziewczynko'. I wierz mi nie ma takiej opcji by zagłuszyć tą pustkę która pozostała w sercu
|
|
 |
Było niedzielne popołudnie , leżałam na łóżku w swoim pokoju. Usłyszałam dźwięk dzwonka, a potem głos mamy mówiący :,, Masz gościa " Wyszłam na podwórko, stał on - uśmiechający się do mnie. Nie odezwałam się - zatkało mnie. Zaprowadziłam go do swojego pokoju. Zamykając drzwi zapytał : ,, Nie cieszysz się ". Odpowiedziałam : ,, Jasne że się cieszą,a le mówiłeś, że nigdy mnie nie odwiedzisz " , a on na to ,, Głuptasie, chciałem ci zrobić niespodziankę" Nie opowiedziałam nic . On podszedł do mnie... złapał za rękę i przytulił , tak mocno jak nikt nidy mnie nie przytulał. Szepnął do mojego ucha : ,, Nie złość się na mnie " potem pocałował mnie delikatnie w usta i znów szepnął : ,, Kocham Cię głuptasku"
|
|
 |
dotknęłam jego policzka swoją dłonią, głaszcząc go swoim kciukiem. przybliżyłam się do niego i oparłam swoje czoło, o jego. drugą ręką złapałam jego dłoń i mocno ją ścisnęłam. zamknęłam oczy. przy każdym jego oddechu, przy każdym, chociażby najbardziej delikatnym ruchu, wiedziałam, byłam pewna, że wie, że czuł, że ma łzy w oczach i jest mu przykro. jednak to mnie nie zniechęciło. twardo postanowiłam sobie, że powiem to, co zamierzałam. odsunęłam swoją twarz od niego i spojrzałam m w oczy. zalane łzami oczy. 'przepraszam' wyszeptał, zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć. kiwnęłam przecząco głową, bojąc się cokolwiek powiedzieć. rozpłakałabym się. z resztą już miałam łzy w oczach. pierwsza spłynęła po moim policzku, a on wolną dłonią starł ją, przyprawiając mnie o dreszcze. 'to koniec.' powiedziałam. spuścił głowę, ciężko oddychał. przytuliłam go, dałam buziaka w policzek i odeszłam, z towarzyszącymi mi łzam
|
|
 |
stanęła przed Nim i z uśmiechem na twarzy powiedziała: ' miałeś ostatnią szansę, spierdalaj '. chwilę potem obudziła się wzięła do ręki telefon i na sms'a: ' przepraszam' kolejny raz odpisała 'nic się nie stało,kochanie'
|
|
 |
Siedząc w pokoju cała zapłakana myślałam o tobie. Nagle dostałam sms od mojej przyjaciółki przyjdź szybko do parku. Jak głupia umyłam twarz ubrałam moje czerwone trampki i po 3 minutach byłam na miejscu.Zobaczyłam Cię stojącego za moją przyjaciółka z bukietem czerwonych róż.Wtedy rzuciłam Ci się na szyje.Gdy miałam Cię pocałować usłyszałam znajomy głos mojej mamy"Kochanie wstawaj,spóźnisz się do szkoły". I pomyśl sobie że chyba tęsknie za tobą skoro codziennie mam takie sny..
|
|
 |
dziwne uczucie kiedy nie kochasz kogoś na tyle mocno żeby z nim być, ale na tyle by być o niego cholernie zazdrosnym...
|
|
 |
życie to taka durna gra, ale trzeba przyznać, że grafikę ma zajebistą.
|
|
 |
Siedziała na parapecie, wpatrywała się w gwiazdy i słuchała muzyki na full. Nieoczekiwanie zobaczyła Go przez okno, automatycznie uśmiechnęła się i chciała otworzyć okno, cofnęła się gdy zobaczyła plastikową blondi klejącą się w jego ramiona.. Łzy spłynęły jej po policzkach i zaczęła zastanawiać się coby było gdyby on wtedy ją zobaczył, wpatrującą się z uśmiechem w jego sylwetkę.
|
|
 |
to może być ostatnie nasze spotkanie, wiesz, nie liczę na wiele, tylko spójrz na mnie takim wzrokiem jak wtedy, kiedy pierwszy raz na mnie patrzałeś, i uśmiechnij się, niczego więcej nie oczkuję, chcę tylko miło Cię zapamiętać.
|
|
 |
-dalej palisz, dalej pijesz, dalej jesteś nieszczęśliwa, dalej spadają Ci stopnie w dół. -dalej go kocham mamo.
|
|
 |
" Tylko ty i żadna inna " .a każda następna będzie tak samo oszukiwana
|
|
|
|