Wychodząc z klasy jeszcze raz spojrzała na korytarze , klasy , ludzi z myślą ,że ostatni raz to wszystko widzi, bo to ostatni dzień gdy jest w tej w szkole w tym mieście na nazajutrz miała się już wyprowadzić. Gdy wychodziła ze szkoły nagle go zobaczyła tego do którego nie odezwała się przez wszystkie lata pobytu w tej szkole i mieście. Nagle poczuła chęć zrobienia czegoś szalonego. Odwróciła się żeby patrzeć mu teraz prosto w oczy uśmiechnęła się on odwzajemnił uśmiech na co ona na całą szkolę wykrzyknęła "Kocham Cię ! " odwróciła się z uśmiechem i wyszła nie patrząc na jego reakcje .
|