"jesteś silna, dasz sobie radę" - oczywiście, że tak, jestem chodzącym posągiem, a wszystko odbija się ode mnie ,wcale nie cierpię, i to nie prawda, że co noc wylewam łzy, a poduszka jest mokra i brudna od łez zmieszanych z tuszem do rzęs.
Rzadko zgadzali się ze sobą. Właściwie nie zgadzali się prawie nigdy. Cały czas walczyli ze sobą. Codziennie prowokowali się nawzajem. Ale bez względu na różnice mieli jedna istotna cechę wspólną-szaleli za sobą.