|
rowerzystkaaa.moblo.pl
I uwierz że nie interesi mnie czy mnie lubisz Nie podążaj za mną bo się zgubisz
|
|
|
I uwierz, że nie interesi mnie czy mnie lubisz
Nie podążaj za mną, bo się zgubisz
|
|
|
Wygramy starcie z lamusami
Co się napinali, a nie zostali dojechani
|
|
|
Jeśli to już koniec to wal w bal na bogato
Śmiej się prosto w twarz wszystkim szmatom
Damy radę razem, więc zastanów się dwa razy
Zanim zwątpisz, bo Bóg o tobie nie zapomni
|
|
|
Nie wierz nikomu gdy Źle patrzy z oczu
Tego nie kupisz to musisz poczuć
Masz korzenie nie łam się jak drzewa
Radzić sobie trzeba inaczej bieda
Inaczej każdy dzień będzie koszmarem
Będzie ciężarem odszukaj w sobie wiarę
Posłuchaj tu się twoje losy
ważą
Te słowa parzą lecz prawdę ci ukażą
|
|
|
Nie wierz nikomu gdy Źle patrzy z oczu
Tego nie kupisz to musisz poczuć
Masz korzenie nie łam się jak drzewa
Radzić sobie trzeba inaczej bieda
Inaczej każdy dzień będzie koszmarem
Będzie ciężarem odszukaj w sobie wiarę
Posłuchaj tu się twoje losy
ważą
Te słowa parzą lecz prawdę ci ukażą
|
|
|
Ciężko jest wyjść z przepaści nałogów
Będziesz miał kumpli tak samo jak wrogów
Poczujesz szczęście i napotkasz złość
Kiedy dzieciaku życie da ci w kość ?
Rodzinę w swoim sercu noś i pamiętaj
Miłość i prawda to życiowa puenta
|
|
|
Przeszłość Cie pogrąża nie pozwól jej na to
Pogódź się ze stratą nie ma ich już wśród nas
Ta rana się zabliźni potrzebny jest na to czas
Upór w zwalczaniu przeciwności mam
Miłości nie ma między nami
Przeszła nawet złość
Dzisiaj jestem sam – odmienny bywa los
|
|
|
Przeszłość Cie pogrąża nie pozwól jej na to
Pogódź się ze stratą nie ma ich już wśród nas
Ta rana się zabliźni potrzebny jest na to czas
Upór w zwalczaniu przeciwności mam
Miłości nie ma między nami
Przeszła nawet złość
Dzisiaj jestem sam – odmienny bywa los
|
|
|
Dobre wspomnienia tylko życie mi ratują
|
|
|
Dobre wspomnienia tylko życie mi ratują
|
|
|
Rozwijam skrzydła i słyszę - kark złam
Gamoniu pal za to nie twoja szansa
Wiem, mój sukces to powód, że nie sypia mój wróg
On po prostu chce bym gryzł piach
Rób co chcesz, poczekamy do jutra
Jak na razie proponuję czysty układ
|
|
|
Rozwijam skrzydła i słyszę - kark złam
Gamoniu pal za to nie twoja szansa
Wiem, mój sukces to powód, że nie sypia mój wróg
On po prostu chce bym gryzł piach
Rób co chcesz, poczekamy do jutra
Jak na razie proponuję czysty układ
|
|
|
|