|
rowerzystkaaa.moblo.pl
nie ma bata na wariata nie zatrzyma nas krata
|
|
|
nie ma bata na wariata, nie zatrzyma nas krata
|
|
|
wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy
żyjesz bo żyjesz a tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
|
Wszystko ma swoje priorytety, niestety
Wszystko ma swoje wady, zalety
Hierarchia wartości, obowiązki, przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości
|
|
|
Iść swoją drogą nie dać satyswakcji wrogom
|
|
|
Męczą, lub dają odpocząć - są twoje. Czasem ukojenie, czasem paranoje. Sny, nawet gdy są złe, to się budzisz... Możesz w nich kochać lub mordować ludzi. Krzywe odbicie w witrynie twego ducha. Są twoje - tajne, nie jawne jak życie. Tu wszystko dzieje się naprawde.
|
|
|
To chyba jakiś kabaret Paranienormalni
Tu policjanci nie dają palić ganji
A co im wadzi, przypierdalają się do tego
Zamkną cię za jednego lolka skręconego
Dodam do tego uważaj kolego
Bo teraz na blokach tajniaków masz pełno
Niech ci na górze lepiej szybko to legalizują
Bo tacy jak my niedługo w tym kraju zwariują ..
|
|
|
chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz, na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie, 'a może tym razem to Ty?♥
|
|
|
Są dni i ludzie, których się nie zapomina. Jeśli jednak zapomnisz, że jestem, pamiętaj, że byłam . !
|
|
|
Przez prawie miesiąc wmawiałam sb że mam już na niego całkowicie wyjebane. Wszystkie wspomnienia o nim były głęboko zaszufladkowane w najodleglejszych zakamarkach mojej świadomości. Aż nagle jedna chwila słabości sprawiła żę wypuściłam to, co skrywałam tyle czasu. Może za jakiś czas znów uda mi się to wszystko schować ale najgorsze jest to że nie potrafię tego wyrzucić na dobre z mojej głowy. To tak samo trudne, jak skasowanie wszystkich sms-ów od niego..Echh kogo ja chcę oszukać..nadal coś do niego czuję .
|
|
|
zacznij doceniać to co masz,zanim los sprawi ,że zaczniesz doceniać to co mogłeś mieć !;]
|
|
|
Jak mnie widzi świat to bez znaczenia
Gdy bardziej niż opinii boję sie sumienia
I teraz gdy stoję z nim oko w oko
wiem nie ucieknę bo nie ma dokąd
|
|
|
Może to czas zagoił rany. A może tylko ostudził emocje i kazał spojrzeć w drugą stronę. Być może to bezsilność moich naiwnych oczekiwań, że to wszystko da się jeszcze odwrócić, cofnąć o parę tygodni, miesięcy, zmieniła moje nastawienie
|
|
|
|