|
rotundiii.moblo.pl
Uwielbiałam szarpać go za koszulkę wkładać zmarznięte dłonie pod kaptur.. widzieć ten jego szelmowski uśmiech gdy bawiłam się troczkami od jego ulubionej bluz
|
|
|
Uwielbiałam szarpać go za koszulkę, wkładać zmarznięte dłonie pod kaptur.. widzieć ten jego szelmowski uśmiech, gdy bawiłam się troczkami od jego ulubionej bluzy. Byłam naprawdę szczęśliwa. Teraz wie, że to wszystko było jej chorą wyobraźnią.. Że gdy odszedł bez pożegnania, w kieszeni tej wyimaginowanej bluzy zostawiła swoje serce..
|
|
|
Jeśli nie Teraz TO Kiedy??
|
|
|
Uleczy Cię czas, ta wszystkożerna świnia, i staniesz się kaleką. Albowiem uleczenie, o którym dzisiaj marzysz, będzie twoim kalectwem. Moim klectwem jest moja miłośc do Ciebie!!
|
|
|
Czy wiesz w ogóle, co to znaczy być dla kogoś najważniejszym?! Właśnie jesteś ważniejszy od wszystkiego co mnie otacza!!
|
|
|
Zapominam O Tb ale gdy sobie przypomnę że zapominam to od razu sobie przypominam że był taki ktoś w tym głupim życiu co rozjebał je gorzej niż bomba i zostawił wszystko i odszedł.
|
|
|
Mowa srebrem. Milczenie ZŁOTEM dlatego milcz bo jak to robisz to jesteś takim złotem, które wydaje mi się, że mam je na wieczność, bo w rzeczywistości nie mam ani mowy i milczenie Kochu
|
|
|
kochać, to tak łatwo zranić, dlatego nigdy nie mów Kocham bo RANISZ
|
|
|
Pragnę Cię jak snu. Pragnę Cię jak powietrza. Pragnę Cie jak posiłków. Pragnę Cię!! I tylko Ciebie czy to byt wiele?? Wiesz ''Nie wiedziałam Cię już od miesiąca, jestem może trochę bardziej bledsza lub bardziej milcząca. Lecz jak widać można żyć bez powietrza!!''
|
|
|
Kocham Cię!!! mam nadzieję że to uczucie zniknie tak szybko jak przyszło!!!
|
|
|
Kochać Ciebie to jak męczyć się z jedzeniem którego nie chcemy. Kochać Ciebie to bicie się z myślami, których jest multum. Kochać Ciebie to poczucie więzienie w głowie. Kochać Ciebie to masakra, którą przeżywam.
|
|
|
Ej godzę się z tym faktem i pogodzić nie potrafię że NIE KOCHASZ MNIE tak jak JA CIEBIE!!
Ja wiem, że ty mnie nie chcesz znać nawet na mnie patrzyć nie chcesz, ale pomyśl o mnie i czego ja pragnę wiesz pragnę, twych rąk, ust, pocałunków, rozmów do białego rana, spacerów w świetle księżyca czy ja zbyt wile pragnę zbyt wiele proszę, chcesz żebyś po prostu był przymnie w nocy, rankiem po południu kiedy będę wraca znużona dniam a ty mnie przytulisz i powiesz KOCHAM CIĘ!!!
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu — czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
|