 |
|
i znów mam ochotę pierdolnąć uczuciami o ścianę.
|
|
 |
|
żyjemy w świecie gdzie niewłaściwe trampki czynią z człowieka wyrzutka
|
|
 |
|
obiecuję sobie, że nawet kątem oka się na niego nie spojrzę
|
|
 |
|
Gdybyś mógł pokochałbyś, gdybyś chciał, ale nie mógł też byś to zrobił.
|
|
 |
|
A ta chmura, nawet szron na oknie, tak cholernie przypominały Ciebie.
|
|
 |
|
Cała podekscytowana biegniesz na wymarzoną randkę, z tym wymarzonym facetem. Miliardy razy śniłaś o Waszym wspólnym spotkaniu. Nareszcie Twoje marzenie staję się jawą. A co robi książę?! Rozpina rozporek i każe Ci klękać: 'wstępne eliminacje, maleńka'.
|
|
 |
|
zapamiętaj sobie jedno, kochanie - ja się mszczę. uwielbiam napawać się cierpieniem kogoś, kto mnie zranił... a teraz to Ty zajmujesz pierwsze miejsce na liście 'do zniszczenia'
|
|
 |
|
miłość jest dla ludzi łatwowiernych, dla ludzi, którzy całymi siłami chcą wierzyć, że tak kruche uczucie przetrwa z biegiem czasu, a zakończy się dopiero na starość, kiedy śmierć zaprosi do swojego królestwa.
|
|
 |
|
dawniej kobieta była uosobieniem subtelności, w tych czasach bez niewyparzonego języka, ciętych ripost i śmiałości - nie masz szans u faceta, każda cnotka odpada na samym początku, w pierwszych eliminacjach.
|
|
 |
|
Nie zrezygnuje z celu, tylko dlatego, że wymaga on czasu... czas i tak upłynie.
|
|
 |
|
On przecież nie był taki fajny, przeklinał jak najęty, palił, wylewał na siebie zbyt wielką ilość perfum, żuł głośno gumę i odszedł. Nie nigdy nie był fajny. Takie złudzenie optyczne.
|
|
 |
|
i pomimo tego, że nie był blondynem, miał te zajebiście niebieskie oczy, które uwielbiała
|
|
|
|