|
roozowamambaa.moblo.pl
Podoba Ci się on? Chciałabyś być na moim miejscu? Uważasz że jest wspaniały? Że idealny ? Tak. Wiem że bys chiała. I ze wszystkim się zgodzę poza tym że on wcale nie
|
|
|
Podoba Ci się on? Chciałabyś być na moim miejscu? Uważasz, że jest wspaniały? Że idealny ? Tak. Wiem, że bys chiała. I ze wszystkim się zgodzę, poza tym, że on wcale nie jest idealny, ale kocham jego wady, to czyni go wyjątkowym, za to go pokochałam. Żadna inna panienka nie wytzymałaby z nim nawet tygodnia, bo jego naprawdę kurewsko trudno ogarnąć. Jemu nie postawisz żadnych warunków, typu'nie pij, nie pal, nie jaraj, nie pluj, nie klnij' bo to dla niego norma. A i tak ja wiem, że jestem dla niego tym kimś dla kogo byłby w stanie posłać to wszystko inne w diabły. Że jestem tą dziewczyną, na którą czekał.
|
|
|
uderzył ją - pierwszy, drugi i dziesiąty raz. mimo to trwała przy Nim - znosiła każdy ból, każdy krzyk, każde wyzwiska. mocno wierzyła w to , że jednak miłość wygra i wszystko ułoży się tak jak powinno. wierzyła, do pewnego czasu - gdy uderzenia stały się tak mocne , że wychodziła z obitymi żebrami i ranami na całym ciele. chciała to ukrócić, zaprzestać temu - ale nie potrafiła. to pierdolone serce czuło za mocno - za bardzo kochało.
|
|
|
- opowiedzieć Ci kawał ?
- Taak. Lubię się śmiać !
- No to słuchaj. Przychodzi facet i mówi prawdę.
|
|
|
dobry Boże , daj mi siłę , wiarę i ochotę , żebym mijając go jutro w szkole , nie podeszła bliżej i przypierdoliła tak , że pomyliłby walentynki z haloween . tak mi dopomóż , i wszyscy święci , amen i piona
|
|
|
-kurwa !
- co ?
- nie do ciebie mówiłam, ale fajnie, ze zareagowałaś.
|
|
|
zgubiłaś mózg tam za rogiem , mała.
|
|
|
to że mam czym oddychać nie znaczy że jestem szmatą.
|
|
|
romantyczna kolacja i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku , Twoja obecność i poczucie , że coś dla Ciebie znaczę.
|
|
|
- Obiecaj , że zaprosisz mnie w przyszłości na swój ślub.
- Obiecaj , że przyjmiesz zaręczyny.
|
|
|
- Zamknij się.Noszę obcasy, dłuższe od twojego penisa.
- Przecież Ty nie masz obcasów.
- No właśnie.
|
|
|
weź łyżeczkę i nakarm mnie swoją miłością.
|
|
|
|