|
roozowamambaa.moblo.pl
Grałam w słoneczko więc wiem co to seks dziwko!
|
|
|
Grałam w słoneczko, więc wiem co to seks, dziwko!
|
|
|
spotkali się całkiem przypadkowo , pod jakimś marnym supermarketem . widział ją po raz pierwszy od kilku miesięcy , pełną życia , z rozpromienioną twarzą i wciąż nieschodzącym uśmiechem z ust . podszedł do niej i zapytał nieśmiało : - tęsknisz chociaż trochę za mną ? . - uśmiech spadł z jej anielskiej twarzy odbijając się o ziemię . - tęsknie . - wyznała szczerze . - po jej odpowiedzi wbił wzrok w buty cicho wzdychając . - jakoś tego nie widzę .. - słysząc to uniosła delikatnie kącik ust w półuśmiechu i dłonią dotknęła jego twarzy czekając , aż ich wzrok się spotka . czując jej dotyk na policzku wbił w nią swoje czekoladowe oczy , gdy odpowiedziała bez namysłu . : - nauczyłam się płakać za tobą w myślach .
|
|
|
Jestem ucznennica, więc wiem co to szkoła przetrwania, dziwko!
|
|
|
Włosy upięłam w wysokiego koka, i w zwiewnej sukience z sandałkami na stopach przemierzałam duszne uliczki miasta. Rozglądałam się dookoła łudząc się, że całkiem 'przypadkiem' cię tam zobaczę, a ty pomachasz do mnie i wymruczysz to swoje seksowne 'no mała, ile można na Ciebie czekać'. Skręciłam zza rogiem i wpadłam wprost na jakiś wysokiego chłopaka, który złapał mnie w pasie na co ja oburzonym tonem wyskoczyłam-popierdoliło cię?!-widziałam zmieszanie w Twoich oczach, które szybko zamieniło się w dziwny rodzaj tęsknoty. Poznałam cię, bezbłędnie. Twoje palce idealnie komponowały się z moją skórą i tylko one mogły dotykać mnie w taki sposób. Przechyliłam głowę w bok, i stając na palcach wpiłam się w Twoje wargi z ogromną namiętnością, rękę niegrzecznie wsuwając w tylne kieszenie Twoich spodni, na co ty uniosłeś nieznacznie skrawek mojej sukienki. Całowaliśmy się tak jak dawniej, a nasze usta błądziły w rozbieganiu chcąc nadrobić stracony czas. Tak powinno być.
|
|
|
Oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.
|
|
|
Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek?
Bo uczucia zależą od człowieka, A nie od daty jego urodzenia Czy terminu ważności.
|
|
|
Fizycznie ? Już mnie nie obchodzisz . Psychicznie ?
Moje serce rozpierdala od środka fakt że masz na mnie wyjebane .
|
|
|
lubię słuchać muzyki przez cały dzień. czasami kładę się spać dopiero rano,
gdy inni się budzą. razem ze mną zasypia ostatni dźwięk.
|
|
|
jeśli głupi ma zawsze szczęście, to ja jestem po prostu zajebiście inteligentna.
|
|
|
- i znowu słuchasz tej płyty - tylko tą mam - jak to, przecież jeszcze kilka dni temu miałaś ich tak dużo - kilka dni temu miałam tez jego - ale jaki to ma związek - taki że tylko tej z nim nie słuchałam
.
|
|
|
Podobno nic nie dzieje się przypadkiem. Podobno Bóg stawiając na naszej drodze życia jakąś osobę ma w tym konkretny i określony cel. Zastanawiam się dlaczego zderzył nasze dwa światy... I nie znajduję wytłumaczenia. Chciał żebym nikomu już nigdy nie zaufała?
|
|
|
uśmiechaj się , bo kurewsko cudownie wtedy wyglądasz .
|
|
|
|