|
roozowamambaa.moblo.pl
I otwieram senne podkrążone oczy i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od świata. Zau
|
|
|
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam, jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę
|
|
|
nie łudź się. nie płaczę po nocach po zerwaniu. mam zajebistych kumpli, którzy potrafią sprawić, że o Tobie nie myślę.
|
|
|
Liczę na to, że to Dundersztyc wymyślił jakiś głupi wynalazek, który sprawia, że wszystko się jebie i trafił nim w mój świat. Wtedy bym miała pewność, że zaraz Pepe Pan Dziobak go załatwi i wraz z końcem moich problemów usłyszę słowa z oddali ' a niech Cię Pepe Panie Dziobaku
|
|
|
Siedziała na dachu małego budynku przy swojej ulicy . W ręku trzymała małego misia ,którego dostała od niego w ich pierwszą rocznicę . Łzy lały jej się po policzkach . Siedziała i myślała nad tym , co było kiedyś , myślała nad nimi .. Zastanawiała się , czegoją zostawił ?? Nie wiedziała co ma robić , ale zdała sobie sprawę , że z żadną inną nie będzie tak szczęśliwy jak z nią , i wtedy poczuła , że chociaż przez to , że ją zostawił i musiała wylać tyle łez , to nauczył ją jak kochać i jak żyć u boku drugiej osoby . Już więcej nie myślała o nim i o ich wspólnej przeszłości . Jego zachowanie dało jej do zrozumienia , że jestsilniejsza od każdej dziewczyny , która po rozstaniu płacze przez miesiąc i nie może dać sobiespokoju o jego miłości . Ona wtedy naprawdę zrozumiała , że jest tak silna , by być szczęśliwa z innym
|
|
|
aa teraz zapraszam na spektakl moich snów, będą one w roli głównej z nim, będą radosne , ale przy końcu i tak się wszystko pierdoli. W snach przez chwile wszystko jest dobrze, a potem ? rozum z sercem przypomina sobie o terażniejszości wciskając ją w ten jebany sen , pieprząc wszystko.
|
|
|
Zakochanie - kiedy nawet zwykłe ' Cześć ' Cię podnieca .
|
|
|
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz , że nie czujesz tego samego.
|
|
|
Zamiast 'lekcja', Twoje imię, data, zawsze ta sama. Nasze rozstanie. W temacie krótkie 'wróć' i tak co 45 minut. To już 3 korektor w tym roku, wiesz?
|
|
|
Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. Udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie.. i spojrzenie też takie mam.
|
|
|
Mimo, że cię kocham, to mam ochotę cię zabić. Dosłownie, zabić. Za to wszystko co mi zrobiłeś, za te wszystkie rzeczy, które mi powiedziałeś, za to, że się poznaliśmy, za to, że mnie całowałeś i przytulałeś, za to, że istniejesz, za to, że nie mogę spać przez ciebie w nocy, za to, że chodzę rozkojarzona bo myślę o tobie. CHCIAŁABYM, ale nie mogę, bo cię kurwa kocham
|
|
|
Czasem paląc papierosa nocą na balkonie, czuje chłodny wiatr, który przyprawia mnie o gęsią skórkę, uwielbiam to uczucie. Moje całe ciało reagowało dokładnie tak samo na twój dotyk
|
|
|
wybiegł za mną zostawiając głośną muzykę, panienki do zaliczenia, alkohol, znajomych. wyciągnął mi z ust papierosa, którego w pośpiechu odpaliłam. - po pierwsze, kurwa, jeszcze jedna fajka, to się zajebię ze świadomością, że jest moją winą. - chwycił mój nadgarstek patrząc z żalem, przełknął ślinę. - po drugie, do chuja, co to za taktyka? szukamy idealnego sposobu jak spierdolić wszystko, jak postąpić, żeby za kilka lat najmocniej żałować? niefajne, bosko nieciekawe. - wzięłam głęboki oddech, próbując się oddalić. - pogadamy na trzeźwo. - wydobyłam w końcu z siebie, na co pokręcił głową. - może pierdolę od rzeczy, zapewne nic mi się nie składa, no bywa. znasz mnie, żaden romantyk. kocham Cię. po jednym piwie, trzech, dziesięciu. na trzeźwo
|
|
|
|