|
roksanaa.moblo.pl
najgorszy wróg to ten którego uważałeś za przyjaciela
|
|
|
najgorszy wróg to ten, którego uważałeś za przyjaciela
|
|
|
Jeszcze kilka miesięcy a zapomnę, co to jest sarkazm.
|
|
|
ym, mówiłeś mi że mnie `kochasz` a tak na prawdę kurwa mać nigdy nie kochałeś / Rokanaa
|
|
|
Nie myślę z goryczą o tym, co się wydarzyło. Przeciwnie. Wiem, że połączyło nas prawdziwe uczucie i cieszę się, ze, choć na krotko mogliśmy być razem. A jeśli w jakiejś odległej przyszłości znowu się spotkamy-, choć nasze drogi się rozeszły- uśmiechnę się do Ciebie z radością i będę wspominała lato pod drzewami, kiedy to uczyliśmy się nawzajem zakochani w sobie. I może przez krotka chwile Ty poczujesz to samo i tez uśmiechniesz się do wspomnień, które na zawsze pozostaną nasza wspólną własnością..
|
|
|
Żadnych motylków,kwiatów i pięknych wierszy.Ty w zupełności wystarczysz.
|
|
|
odkąd odszedłeś z moich oczu wciąż płyną te same łzy`
|
|
|
I już nie czekam z nadzieją w sercu na wiadomość od Ciebie. Pogodziłam się na dobre z tym, że odszedłeś. Nie rusza mnie nawet Twoja obecność na GG, wiesz co? Nawet zmieniłam Twoją nazwę , teraz jesteś tylko "Kamilem", a nie "Moim ukochanym". Chociaż potrzebowałam 3 miesiące żeby zapomnieć o tej miłości, to jednak jestem z siebie dumna. A może to nie moja zasługa? Może to przez tego, który teraz pojawił się w moim życiu i pełni w nim jakąś rolę? Hmmm nie wiem, bo przecież i jego tak naprawdę nie mam . Wiem, że teraz mam nowy cel , nowe pragnienia i możliwości. Będę walczyła o swoje szczęście, którym nie jesteś już Ty. Mimo wszystko dziękuję za to, że byłeś i pokazałeś mi świat z innej perspektywy. Teraz jednak pozwól, że zajmę się swoim życiem sama, chociaż możesz od czasu do czasu się odezwać i zapytać co u mnie...
|
|
|
naiwna czternastolatka która uwierzyła że pokocha ją siedemnastolatek który pali i pije , nie zwraca uwagi na inne dziewczyny pokocha właśnie ją.
|
|
|
Wiesz.. Czasami wolałabym zamiast słów 'kocham cię' usłyszeć 'dziękuję, że jesteś'
|
|
|
popełnij zły uczynek dwa razy, a przestaniesz go uważać za grzech.
|
|
|
Otwiera się jakaś głęboka przepaść w środku mnie, tak jakby zapadały się trzewia, jakby płuca nie napełniały się powietrzem, a serce przestało bić na parę ułamków sekund. Wtedy wydaje mi się, że czuję dym Twojego papierosa. Siedzisz z nim tak daleko, a jednak cały czas jesteś blisko. Bliżej niż ktokolwiek kiedykolwiek by się odważył.'
|
|
|
`proszę nie zmieniajmy nic`
|
|
|
|