|
riffya.moblo.pl
Idziesz z wdziękiem przez korytarz Twój łobuzerski uśmiech rzuca każdą dziewczynę na kolana oczy są jak dwa szkiełka pod wpływem promienia światła błyszczą. Możesz
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
-Idziesz z wdziękiem przez korytarz, Twój łobuzerski uśmiech rzuca każdą dziewczynę na kolana, oczy są jak dwa szkiełka- pod wpływem promienia światła błyszczą. Możesz mieć każdą, więc nie dziw się, że zawsze, gdy do mnie podchodzisz , całujesz czule w czoło i mówisz "hej kochanie" jestem w szoku, a serce bije mi jak oszalełe.
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
-Kiedyś miałam telefon przy sobie, by nie przegapić żadnego smsa od Ciebie, by nie pozwolić Ci tęsknić. A teraz? Teraz wzruszam ramionami nawet na 15 nieodebranych połączeń.
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
ona: twoja nowa dziewczyna jest śliczna. (założę się, że skradła ci serce) on: taak, to prawda. (ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam) ona: słyszałam, że jest zabawna i niesamowita. (moje zupełne przeciwieństwo...) on: z całą pewnością jest. (ale to nic w porównaniu do ciebie) ona: pewnie wiesz o niej wszystko. (tak jak wiedziałeś wszystko o mnie) on: tylko rzeczy, które się liczą. (nie pamiętam, bo bez przerwy myślę o tobie) ona: to... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. (bo my nigdy nie byliśmy) on: też mam taką nadzieję. (co się stało z tobą i mną?) ona: muszę już iść (... zanim zacznę płakać) on: taa, ja też. (mam nadzieję, że nie płaczesz) ona: pa. (wciąż cię kocham) on: na razie. (ja nigdy nie przestałem)
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
Będę plątać się w Twoich myślach dopóki nie oszalejesz na moim punkcie ^^
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
-Jak mam mu to powiedzieć? -Ale co? -Że kiedy go nie widze nic nie ma sensu. Że żyje z nadzieją, że mu jeszcze zależy. -Powiedz mu po prostu, że go kochasz.
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
-- A jeśli powie ci, że już jest za późno? Co wtedy zrobisz? - Udowodnie mu, że nigdy nie jest za późno na miłość...
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
-a zasypiając zawsze wyobrażam sobie jak by to było jak byś kładł się ze mną i głaskał po ręce. zapewne wspaniale.
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
--Kocham Cię.. -Ale przecież nie widzieliśmy się od roku! -Widziałem Cię co noc, ilekroć zamknąłem oczy..
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
A i zapomniałem czegoś. -Czego? -Powiedzieć, że Cię Kocham. -Nigdy mi tego nie mówiłeś.. -Ale czułem każdego dnia coraz mocniej.
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
Czasami zastanawiam się co teraz robisz, gdzie jesteś, o czym myślisz. Czasami chciałabym żebyś także za mną tęsknił. Czasami... tak jakoś ostatnio dziwnie często…
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie
|
|
|
riffya dodano: 8 stycznia 2011 |
|
kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam. jak bardzo tęskniłam i cierpiałam. kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki. jak spałam z jego zdjęciem. jak serce mi pękało gdy robił opisy do jakiejś dziewczyny. opowiem mu, pośmiejemy się razem
|
|
|
|