|
revolutionismyname.moblo.pl
Listopadowe blizny krwawią. Dosłownie i w przenośni.
|
|
|
Listopadowe blizny krwawią.
Dosłownie i w przenośni.
|
|
|
Najprostsze marzenia są najtrudniejsze do spełnienia
|
|
|
Podobno nie wchodzi się do tej samej rzeki, ale ja przecież nigdy z niej nie wychodziłam.
Choćbym miała w niej utonąć!
|
|
|
Prześladują mnie wizje, od których gasną nawet gwiazdy
|
|
|
Czasami jestem więźniem samej siebie, czasami po prostu chcę poumierać trochę w samotności.
|
|
|
Im bardziej mogę, tym bardziej nie chcę.
|
|
|
Drugi uśmiech, czyli o drugą cegłę mniej w murze między moją świadomością a pragnieniami
|
|
|
Uśmiech, który wywołał burzę i zamek z piasku, który jeszcze nie runął.
|
|
|
Może trzeba zabić magię, żeby znowu w nas odżyła?
A może... może już ktoś to zrobił?
|
|
|
Podobno znowu jedną nogą w grobie. Jedna ręka we krwi, druga wymierza sprawiedliwość. Mi samej.
|
|
|
Dlaczego hermetycznej pustki po kimś nie można wypełnić etanolem?
|
|
|
Nie wierzę w przypadki, wierzę w przeznaczenie.
|
|
|
|