|
replace.moblo.pl
Ta jego jebana obojętność dawała jej nowe nadzieje.
|
|
|
Ta jego jebana obojętność dawała jej nowe nadzieje.
|
|
|
Lody, czekolady odrzuciła na bok, teraz liczył się tylko alkohol i fajki. to ją pocieszało i pokazywało, że nie jest już tym dzieciakiem za jakie ją uważał.
|
|
|
uwielbiam ten stan. tą niepewność. napisze czy nie napisze? każde słowo, każdy gest, przynoszący podniecający dreszcz, każde spojrzenie, uścisk dłoni..i rozpaczanie gdy nie napisze 'dobranoc'.
|
|
|
mogę zobaczyć odcień i odbicie mojej depresji. mogę zobaczyć profil zjawy, która znajduje się w moim wnętrzu. inie przestałam palić i nie mogę spać. pośrodku samotności, wciąż myślę o tobie. i nie odważam się zacząć,by w końcu cię zapomnieć, ponieważ przeraża mnie odkrycie co będzie za tobą.
|
|
|
nie pragnę codziennych sms'ów czy opisów na gg o miłości. pragnę i chcę byś był!
|
|
|
i chyba za bardzo się przywiązałam do tego jednego człowieka... i chyba dlatego tak bardzo mi go teraz brakuje
|
|
|
Kłóciliśmy się tak długo, że zmieniły się pory roku.
|
|
|
Tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć, Są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy.
|
|
|
przygryzła wargi. jaki on był? kochany? nie, na pewno nie! był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. a najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała.
|
|
|
jest moim piekłem. piekłem, które pokochałam bez reszty.
|
|
|
moje imię jest najpiękniejsze, gdy to on je wypowiada. słowa z jego ust są jak melodia, melodia mojej duszy. wyznaczają rytm, rytm sytuacji i chwili.
|
|
|
nie chcę wiele. chcę tylko być szczęśliwa. niestety moje szczęście nosi jego imię. to przeklęte, najpiękniejsze imię świata.
|
|
|
|