 |
'...on patrzył, ale wciąż nie widział..."
|
|
 |
co za beznadziejny dzien...
|
|
 |
"Roztaczała wokół aurę niezależnej, choć potrzebowała kogoś obok siebie."
|
|
 |
Powietrze pachnie takim samym nonsensem, jak wtedy kiedy poznałam Ciebie..
|
|
 |
"Kocham Jak Patrzy Chociaż Nie Robi Wyznań..."
|
|
 |
`I nigdy nie powiem Ci, jak bardzo mnie intrygujesz.'
|
|
 |
[.ty milczysz,wiem,to już stało się nawykiem.]
|
|
 |
'ślad Twego cienia na jej wspomnieniach.'
|
|
 |
'...przecież fajni faceci nie chodzą luzem po ulicy..."
|
|
 |
'...on patrzył, ale wciąż nie widział..."
|
|
 |
`I nigdy nie powiem Ci, jak bardzo mnie intrygujesz.'
|
|
 |
"Roztaczała wokół aurę niezależnej, choć potrzebowała kogoś obok siebie."
|
|
|
|