|
refrigerator.moblo.pl
dziś nie odbieram telefonów przetańczę całą noc upiję się do nieprzytomności zagadam z byle kim... choć na chwilę chce zapomnieć o Tobie
|
|
|
dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim... choć na chwilę chce zapomnieć o Tobie
|
|
|
stwierdzono u niej niepoczytalną skłonność do okrucieństwa, agresji, gwałtownych wybuchów gniewu, a także wybujały temperament
|
|
|
masz burdel w oczach i cyrk w bani
|
|
|
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało?! zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem
|
|
|
chodź, poudajemy, że zwariowaliśmy na swoim punkcie
|
|
|
kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? Ona Cię kochała, ale Ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć'
|
|
|
wymyśliłam sobie, że kiedyś będę okropnie szczęśliwa
|
|
|
i... ślubujesz mi uśmiech przy kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę?
|
|
|
a w przydługawych rękawach skrywała swoje uczucia
|
|
|
być tak fajnie niedorosłą
|
|
|
najbardziej boli brak Twoich dłoni
|
|
|
skoro Ci już nie zależy, to po co się tak gapisz? tam obok masz to swoje blond szczęście
|
|
|
|