często rozmawiam z nożem gdy smaruję chleb masłem, ze zdjęciem, które wisi u mnie w pokoju, z samą sobą jak wracam w nocy ze spotkania. i widzisz co narobiłeś? nawet ścierka do wycierania kurzy stała się moją przyjaciółką. /stary wpis :zawstydzony:
nie będę się już uśmiechała na twój widok. nie będę się miło z tobą witała. przestanę bywać koło ciebie i patrzeć w ten mój sposób, ale wiesz co? nie przestanę cię kochać. /redsoxpugie
wbijam sobie do głowy, że jesteś mi niepotrzebny. to dziwne.. nic nie skutkuje, za to gdy myślę tak o matematyce od razu się z tym zgadzam. /redsoxpugie