|
Dopóki żal naprawia błąd, nadzieje mam,
Dopóki łza jest jeszcze łzą, nie jestem sam.
|
|
|
To łzy na betonie kaleczą stopy jak szkło.
To Ty i twe uczucia opadając na dno.
Ranisz siebie, ranisz innych. Łzy cenne jak diament,
z powiek w ciszy huk o beton, wprowadzając zamęt.
|
|
|
wierzyć ze uda sie w innych dłoniach zgasić lęk ...
|
|
|
na stole stały cztery świeczki. pierwsza rzekła nagle. : "jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, wiec mogę zgasnąć.." druga świeczka dodała. : "jestem sprawiedliwością, dziś nikt mnie już nie potrzebuje!" obie świeczki zgasły.. trzecia,zasmucona rzekła. : "jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu,wiec i ja zgasnę.." trzy świeczki zgasły. do pokoju weszła młoda kobieta i ze smutkiem popatrzyła na zgaszone świeczki. czwarta świeczka odpowiedziała. : "nie martw się, jestem nadzieją, póki ja istnieje wszystko można zacząć od nowa.."
|
|
|
Cały świat jak w kolorach tęczy mieni się, staje czas i znikają lęki
|
|
|
nic i nikt nie przewinie czasu wstecz
|
|
|
nagle w moim życiu, nie wiadomo skąd, pojawił się ktoś, do kogo chce kierować najcenniejsze słowa, z kim chcę być najbliżej jak się da i dla kogo mogę zostawić wszystko.
|
|
|
a co , jeżeli przeżyłam już wszystko to co najlepsze , a nawet tego nie zauważyłam .?
|
|
|
mogę Cię potrzebować, ale niekoniecznie się o tym dowiesz
|
|
|
Zobaczysz jeszcze będzie tak, że twój telefon będzie tęsknić za Mną .Zobaczysz będzie jeszcze tak, że Ty zatęsknisz za Mną. Wtedy do Mnie napiszesz, że się myliłeś i chcesz być ze mną A ja jak ta głupia idiotka przyjmę Cię w swe ramiona.`
|
|
|
mam zasady, które łamie i maniery, które olewam. nocy nie przesypiam, ludzi traktuję z góry. poza tym jestem wiecznie zbulwersowana i pretensjonalna .
|
|
|
Twoje 'kiedyś' może zamienić się w każdej sekundzie na moje 'za późno'
|
|
|
|