|
razemponadkilooo.moblo.pl
Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka patrząc na gwiazdy myśląc o nim.Miała założoną jego bluze i słuchała jakieś nudnej piosenki która akurat leciała w ra
|
|
|
Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka, patrząc na gwiazdy, myśląc o nim.Miała założoną jego bluze i słuchała jakieś nudnej piosenki, która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno.Wzięła do ręki telefon, weszła w funkcję sms i napisała : Mimo tego , że dzielą nas kilometry i mimo tego ,że dobrze się bawisz teraz z kumplami chciałam ci napisac, że dziękuję za wszystko. Chwile jeszcze zastanowila sie, czy dac mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, wkońcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego . Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu . Dzwonił do niej . Odebrała.Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała nie wiedziałą co ma powiedziec. On zaczął : Wiesz ja Cie też. Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedziec ale ja Cie KOCHAM. Jej oczy zaczeły napływać łzami.A on dodał: - Kotek nie płacz bo nie ma powodu... ... ; *< 333.
|
|
|
nie przepraszaj , błędą się nie wybacza `
|
|
|
Mój wzór ogniwa,
być i zawsze wygrywać,
zawsze wygrywać w walce która nie ma końca,
ale chyba widać kto zwierzyna, kto pogromca
|
|
|
Przez cały czas Brnę rap, hardkor ulica
21wiek zmian na lepsze nie widać,
nie ma co głową kiwać, głową myśl,
Chłopak zobacz, rusz dupę czas iść.
By w życiu być kimś,
nie stoczyć się na dno,
Mi też nie jest łatwo,
nie było nie umywam rąk,
Nie Ty a Bóg , drogą mą kierować będzie
Miej to na względzie,
słowa Me opierdol w ramkę,
|
|
|
Zaciśnięte zęby, w garści trzymam życie
non stop ćwiczę, bo wiem jakie jest życie
myślę (myślę), może będzie dobrze
przyjdzie żyć łagodnie, na razie noże ostrzę
by przetrwać dzień kolejny,
uświadamiam Tym nie wiernym,
raz z rzędu kolejny,
wers z życia wzięty,
Rap ulicy tętni o prawdzie nie o cipkach
nie o promo logo a dobry skun nabitka
|
|
|
Tu nie ma miejsca dla falszywych kurew
Tu każdy za swoim staje murem
To gra o honor i o przetrwanie
Chcialbys kupic moje flow, lecz nie starczy ci na nie
|
|
|
Za mojego ziomka dam ujebac sobie rękę
Milcz lamusie, gdy słowa są zbedne
Z nami lub przeciwko, ty wybierasz
Jedna pomyłka i bedzie afera
|
|
|
Krzyżyk na droge wszystkim fałszywym dziwkom
|
|
|
Życie to taniec
Nie, życie to chód
Jeden zły ruch tu i wpadasz w brud
Wiesz o czym mówie, wiec zacisnij pięsci, żyj godnie
Bo skurwysynów tutaj sie nie pieści
|
|
|
Z głośników szum jedyny w swoim gatunku
powtarzam po raz enty z kurwami się nie kumpluj
|
|
|
jebac was, jebac parade gwiazd !
|
|
|
jada kurwy na sygnale a skun banie wygrzewa ,
mam wyjebane na niebieskie kondony ,
poziom THC na dzisiaj uzupelniony .
|
|
|
|