|
rastafarixbless.moblo.pl
spotkałam kiedyś na przystanku staruszkę . no i co ? i ona opowiedziała mi o swojej wiecznej miłości . to chyba dobrze . ? nie koniecznie powiedziała że kocha
|
|
|
- spotkałam kiedyś na przystanku staruszkę . - no i co ? - i ona opowiedziała mi o swojej wiecznej miłości . - to chyba dobrze . ? - nie koniecznie powiedziała , że kocha jednego mężczyzne 50 lat , zapytałam więc jak im się układa , ona zaś odpowiedziała , że nigdy z nim nie była , że on ma inną a ona mimo to kocha go już pół wieku .
|
|
|
Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie, że go zabijam, że wbijam ostrze noża najpierw w jego brzuch, a potem w każdy kawałek jego ciała. Wyobraziłam sobie krew, dużo krwi na mojej twarzy i jego krzyki, i moje zakrwawione ręce, rzucające zapałkę na polany benzyną dom, który spłonął razem z jego parszywym ciałem. Wyobraziłam sobie to wszystko, a potem otworzyłam oczy i prosto w jego twarz wyszeptałam, jak bardzo go kocham.
|
|
|
'I nieważne , Że wszyscy na górze gryzą się,
a ty nigdy nie korzystasz tam, gdzie dwóch bije się.'
|
|
|
'A ja wolę marihuanę,
a ja wolę marihuanę.
A ja wolę marihuanę,
a ja wolę...'
|
|
|
'Z dużej chmury mały deszcz,
z małej chmury duży deszcz.
Nazywaj sobie to, jak chcesz...'
|
|
|
** Niedługo kopne w kalendarz ... ;x
|
|
|
* Czarny kot przeszedł mi drogę . ; x
|
|
|
Wyglądam jak zabawka, którą zawsze można rzucić w kąt?
|
|
|
A teraz spokojnie pomyśl, wyobraź sobie, jakby było gdybyśmy byli parą. Oglądalibyśmy zachody słońca, rozmawialibyśmy przez całe noce, słuchalibyśmy naszych ulubionych piosenek, robilibyśmy wspólne zdjęcia, spacerowalibyśmy po parku, oddawałbyś mi swoją bluzę. Bylibyśmy najszczęśliwsi pod słońcem... Po gdybać zawsze można...
|
|
|
|