Jasne, zaproś i Ją, mimo że wiesz jak bardzo mnie nienawidzi, że spieprzyła mi życie. Oczywiscie zapytaj mimochodem czy ja przypadkiem aby też nie miałbym ochoty przyjść, patrz tylko na Nią, rozmawiaj z Nią bez przerwy. Przyjacielu, miej choć trochę wyczucia i zrób kolejny krok, bo samo "kocham cię" w smsie nic nie znaczy.
|