|
Ziomek siedzi ze skretem i jak zarobic pyta
Dilerka na ten moment, jedyne co mu swita. / CHADA
|
|
|
Tlumaczen bylo milion, choc sie nie kleily,
On je poskladal szybko resztkami swojej sily. / SOBOTA
|
|
|
Wlasciwie to gdy w serce wbijala mu sztylet,
On prosil, blagal skarbie zostan jeszcze chwile. / SOBOTA
|
|
|
Nie chcial od niej nic prócz pierdolonej prawdy,
Ona sie zachowywala jakby to byly zarty. / SOBOTA
|
|
|
On znowu swoim pierdoleniem wpedzal ja do grobu. / SOBOTA
|
|
|
Radzili jej rzuc to w pizdu, mówila nie umiem
Dreczyli sie z jej bólem wszyscy bliscy wokól
Ale gdy byla przy nim osiagala swiety spokóJ. / SOBOTA
|
|
|
Czekala wytrwala az on przestanie ja ranic
Wlasciwe to gdy oskarzal ja o kolejna zdrade
Ona kochala od niego bardziej tylko swoja mame. / SOBOTA
|
|
|
Nie chciala go martwic, obarczac swoim bólem
Za to on sie przypierdalal i dopierdalal ja duren. / SOBOTA
|
|
|
Nie chciala od niego nic prócz bycia przy nim
Ten nacpany kretyn nigdy tego nie rozkminil. / SOBOTA
|
|
|
Za dobre intencje i za pomoc dostajesz kopa w dupe. / SBS
|
|
|
Ona ciagle plakala, nigdy nie miala ani grama milosci. / SBS
|
|
|
Ona wciaz tu jest, choc juz nie zrealizuje planów. / SBS
|
|
|
|