Witam , witam panią Miłość . Proszę , niech się pani rozgości . Może herbaty ? - zaproponowałam , po czym dolałam do niej trucizny . Niech suka cierpi jak ja , parę miesięcy temu , kiedy połknęłam jej cholerny haczyk .
Jeszcze troszkę czasu minie zanim przestanę przejmować się Twoim zmienionym statusem na gg. ale nie martw się - pracuję nad tym i niedługo nawet Twoja marna wiadomość mnie nie ruszy.