|
rapeme_x3.moblo.pl
bo widzisz ja tylko chciałabym wiedzieć dlaczego. Nie nie po to żeb błagać Cie żebyś do mnie wrócił jeżeli była to moja wina to też nie po to aby cie przepraszać bo
|
|
|
bo widzisz ja tylko chciałabym wiedzieć dlaczego. Nie nie po to żeb błagać Cie żebyś do mnie wrócił, jeżeli była to moja wina to też nie po to, aby cie przepraszać, bo wiem że niektórych rzeczy nie da się naprawić, nie chce też wiedzieć tego wszystkiego dlatego, aby skarżyć sie innym, ale chce wiedzieć to dla Siebie, dla spokoju własnego serca, aby dziś wieczorem pierwszy raz od tak długiego czasu położyć sie spać spokojnie, dlatego proszę cie powiedz mi, dlaczego odszedłeś.....
|
|
|
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu,
wynalazcą szczęścia.
|
|
|
Każdego wieczora ćwiczę do utraty sił. Każdego ranka marnuję czas na strojenie się, malowanie i perfekcyjne ułożenie włosów. Czemu ? Bo mam nadzieję, że kiedy pewnego dnia mnie zobaczysz, zdasz sobie sprawę, iż to ja jestem kobietą Twojego życia.
|
|
|
bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
|
Dla miłości zrobię wszystko. I nie są to zwykłe, puste słowa. Przekonuję się o tym z dnia na dzień coraz bardziej. W tym stanie nie ma rzeczy niemożliwych.
|
|
|
Twoje rzęsy zaszeleściły na poduszce i, przysięgam, była to najwspanialsza pobudka we wszechświecie.
|
|
|
Podryw na Ciebie nie działa... A co powiesz na obojętnośc?
Nie będę spoglądac, uśmiechac się,
i próbowac byc przy Tobie pod byle pretekstem...
Może właśnie to zadecyduje o tym, że mnie pokochasz.
Przecież zawsze lubiłeś się drażnic i robic na przekór...
|
|
|
czasem trzeba usiąść i pogadać z sercem
ot tak jak staremu kumplowi wytłumaczyć,
że nie masz ochoty na piwo czy miłość.
|
|
|
A teraz pozostał niesmak i gryzące wyrzuty sumienia.
|
|
|
Nie wiedziała jak do niego mówić, by znów nie przeinaczył sensu jej wypowiedzi doprowadzając do kłótni. Przestała więc mówić w ogóle. A wtedy odszedł zarzucając jej tchórzostwo.
|
|
|
Po raz dwudziesty słuchała tej samej piosenki, myśląc o nim i cieszyła się, że jest tak cholernie szczęśliwa.
|
|
|
-Ciii... Słyszysz?
-Co?
-Zgniatane marzenia, topiącą się nadzieję i umierającą miłość.
|
|
|
|