Najpierw wpieprzają sie do naszego życia nieproszeni, robią wszystko żebyśmy oszaleli na ich punkcie i już kiedy osiągną swój cel odchodzą.. Tak po prostu. Pstryk! I ich nie ma. Bez żadnego wytłumaczenia.
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić.