- nie jestem Twoją własnością ! krzyknęła i wbiegła do jego pokoju . - ale jesteś Moją dziewczyną , więc nie życzę sobie , żebyś za moimi plecami spotykała się z tym frajerem! wstał gwałtownie z łóżka i podszedł blisko niej. - za Twoimi plecami ? wybuchnęła śmiechem , widziała narastającą złość w Jego oczach - A kto mnie zostawił w klubie co ? Bo oczywiście kuple i ratowanie im dupy jest ważniejsze . Starała się powstrzymać łzy - Przecież Ci powiedziałem , że zaraz wrócę , nie musiałaś od razu wykorzystywać okazji.- Niczego nie wykorzystywałam , krzyczała . Zostawiłeś mnie samą , więc poprosiłam go , żeby podrzucił mnie do domu . To Tylko kolega ! A Ty jesteś frajerem . Trzasnęła drzwiami i wyszła z domu . Usiadła na ławce , odpaliła papierosa a łzy spłynęły jej po policzku / 23
|