Na początku był ból , potem bezsilność , strach . Strach o utratę czegoś najważniejszego w swoim życiu , swojej własnej odmiany tlenu... teraz są wspomnienia , tęsknota a za razem satysfakcja , że do samego końca , do ostatnich sił walczyło sie o tą miłość , która była tak cholernie ciężka /ramona_23
|