|
raapohooliiczkaa.moblo.pl
i myślisz że mi jest tak kurwa łatwo ? myślisz że ja mam takie mega zajebiste życie ? myślisz że ja nie mam problemów ? myślisz że ja nie wiem że facet to fr
|
|
|
i myślisz , że mi jest tak kurwa łatwo ? myślisz , że ja mam takie mega zajebiste życie ? myślisz , że ja nie mam problemów ? myślisz , że ja nie wiem , że facet to frajer ? myślisz , że nie wiem , jaką szmatą może się okazać twoja niegdyś 'przyjaciółka' ? . zapomniałam , że Ty nie myślisz :D .
|
|
|
szłam z kumpelą osiedlem . zobaczyłam mojego eks z ekipą . podniosłam głowę do góry i szłam zdecydowanym krokiem w Ich stronę . -chciałbym o Niej zapomnieć-powiedział mój były do kumpli . zaczęli się brechtac i komentować mój i przyjaciółki wygląd . ja z aroganckim uśmiechem powiedziałam : ' chciałbyś , ale dobrze wiesz , że Ci się to nie uda . ' mina Ci zrzedła a kumpela dopowiedziała : ' jest zbyt zajebista . ' wkurwiłeś się , bo Twoi 'kumple' zaczęli gwizdać i klaskać . noo sorry , ale czas , byś poznał realny świat . `
|
|
|
-myślisz , że wiesz coś o moim życiu? nie ! nie wiesz , więc się odpierdol . -powiedział , ale mnie to nie zabolało . był na haju i zawsze tak reagował , jak kazałam Mu się ogarnąć . -wiem o Twoim życiu , więcej niż Ci się wydaję . jesteś zakopany w dragach , cholernie kochasz dziewczynę , która puszcza się na prawo i lewno , masz wezwanie do sądu i możesz wylądować w pierdlu , za pobicie 2 typków , w mojej obronie , starzy dowiedzieli się o dragach , więc niechcą mieć z Tobą nic do czynienia , jak zresztą reszta rodziny . nadal myślisz , że nic nie wiem o Twoim życiu ? . -milczał . -ogarnij , ja mam tak samo spierdolone życie jak Ty ale jakoś trwam . bo mam dla kogo żyć . dla Ciebie i reszty ekipy . i weź , ściągnij tą koszulkę , bo mi się niepodoba . wtedy wstał , przytulił mnie i szepnął : -bez Ciebie był bym nikim . dzięki , Mała .
|
|
|
-boję się , że Go spotkam . -dlaczego ? -skopię mu tyłek i opluję twarz , jak Go zobaczę . -poczekaj , zadzwonie , po Niego , muszę to widzieć . wsparcie Przyjaciela . :D
|
|
|
-gdzie idziesz ? -idę się zabić . -dlaczego ? -zrobiłam najgłupszą rzecz . -jaką ? -pokochałam Go . -aaa no to skaacz :D .
|
|
|
-jak On mógł tak postąpić ? ja Mu naprawdę wierzyłam .On mnie oczarował . zrobił to specjalnie . byłam Jego kolejną zdobyczą ! dlaczego dałam się nabrać ?! jest zwykłym frajerem . -jest typowym facetem , Skarbie .
|
|
|
oglądałam z bratem na vivie ' zostań moją gwiazdą ' . jakaś laska lubiła Tede'go i szukała podobnego , do Niego kolesia . wybrała jakiegoś tandetnego szczyla , który nie umiał się ubrać , a co dopiero , rapować , czy ruszać się jak Tede . ale luz . -a Ty gdybyś poszła do takiego programu , kogo byś wybrała , żeby upodobić tych kolesi ? -zagadnął mnie Brat. -głupie pytanie , Braciszku . jasne , że Pih'a . ale zacznijmy od tego , że nie zgłosiła bym się do takiego programu . -a to niby dlaczego ? -szkoda mojego czasu i tak bym żadnego nie wybrała . Pih'u jest tylko jeden . ! i żaden facet , bez obrazy Braciszku , nie umie być tak samo zajebistym Kolesiem , jak On . -jak ja Cię dobrze wychowałem , Siostrzyczko . -przytulił mnie , a ja poczułam się Jego małą raperką ..
|
|
|
przyszła do Nas mama mojej byłej ' przyjaciółki ' . nie lubiłam Jej za bardzo - Ona też nie darzyła mnie wyjątkowym uczuciem . kumplowała się za to z moją mamą , więc niekiedy do Nas wpadała . mówiła , że mam zły wpływ na Jej córcie , czyli jej oczami ' grzeczniutkiego Aniołka ' . zadzwonił dzwonek . -Skarbie , idź otwórz , jestem zajęta . -usłyszałam głos Mamy . niechętnie odciągnęłam się sprzed telewizora i otworzyłam drzwi . -jak ja Cię dawno nie widziałam , czemu już do Nas niewpadasz-mówiła nieszczerze mama tej ździry . -mama jest w kuchni , niech Pani wchodzi . -zamknęłam za Nią drzwi . usiadła z Mamą w salonie i zajęły moje miejsce przed tv . oglądały 'Rozmowy w toku'. tematem były "prostytutki" . -to straszne , że w tak młodym wieku , wciągają się w takie gówno-mówiła , arogancko się do mnie uśmiechając . nie wiedziała jeszcze , że Jej kochana córcia , ma miano dziwki na osiedlach i w szkole ..
|
|
|
siedziałam w pokoju , gdy zadzwonił telefon . -miał wypadek . samochód z naprzeciwka stracił panowanie nad kierownicą . zaliczył rów , drzewo i dachowanie . -zaraz będę -powiedziałam do matki mojego Przyjaciela . ubrałam się i ruszyłam do szpitala . biegłam ile sił w nogach nie zwracając na przechodniów . szpital . pod salą zobaczyłam Matkę Przyjaciela , którą widziałam zawszę uśmiechniętą - dziś miała opuchniętą twarz i łzy w oczach . kierowca tamtego samochodu miał 2 promile we krwi i podobno był pod wpływem narkotyków . - objęłam Ją . to był Jej jedyny Syn . -miałaby Pani stracić Syna , tak wspaniałego człowieka przez jakiegoś sukinsyna , który wsiadł za kółko pod wpływem alko i dragów -powiedziałam do Niej -nie pozwolilę na to . -dodałam . milczałam . wiedziałam , że potrzebuje mojego wsparcia . i Ona i On .
|
|
|
-co jest ? -pojebało mnie . -a tak dokładniej ? -kocham . -aaa , to mów tak od razu .
|
|
|
-co jest dla Ciebie najtrudniejszą rzeczą w życiu ? -pierwszy pocałunek . a dla Ciebie ? -ten ostatni .
|
|
|
|