|
qwerr11.moblo.pl
Mówisz: 'Jasne nie ma sprawy to drobiazg.'. Myślisz: 'Wypierdalaj.'
|
|
|
Mówisz: 'Jasne, nie ma sprawy, to drobiazg.'. Myślisz: 'Wypierdalaj.'
|
|
|
Im krótsza spódniczka, tym bardziej ją kochasz. im większy dekolt, tym bardziej ubóstwiasz.
-czyż nie na takiej zasadzie działasz, kochanie?
|
|
|
- dlaczego wchodzisz do szafy ?
- mam dość tego pieprzonego życia ! spadam do lepszego świata , tam znajdę ukojenie . i nie czekaj z obiadem
- ale do szafy ?!
- do narnii głupia .
|
|
|
Idąc ulicą z drżącymi wargami i rozmazanym tuszem krzycze że jestem szczęśliwa jak nigdy !
|
|
|
Wychodząc ze sklepu w drzwiach minęłam 3 chłopaków z uczelni. Oczywiście przepuścili mnie z uśmiechem, w ostatniej chwili usłyszałam komentarz 'chyba liceum.' ; x wywnioskowali to prawdopodobnie z tego, że nie noszę tapety, kupiłam tymbarka, a na stopach miałam najjki a nie obcasy.
|
|
|
Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. Nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. Zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. Zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień..
|
|
|
"Nie ma Cię, gdy moje życie spada w dół i...
Nie ma Cię, gdy wszystko łamie się na pół i...
Nie ma Cię i nie wiem już, gdzie jesteś,
Ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce!"
|
|
|
Co robisz?
-Myślę...
-O czym...?
-O tym jak będzie w przyszłości...
-I jak...?
-Myślę, że kiedyś będzie przepięknie...
|
|
|
- byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły
-tylko?
-nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały.
-i to wszystko?
-nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.
-więc, tylko dlatego?
-nie. kochałam go, a on mnie.
-więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali.
-no nie
-dłoni też nie ucieli.
-też nie.
-zakneblowali mu usta?
-nie.
-więc co się stało?
-jego miłość przeminęła..
|
|
|
-Dziewczyno.?! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?!-Chciałam wyciąć z siebie duszę. Bo ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja.A ja już nie chcę kochać.Rozumiesz?Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku..
|
|
|
"- Spotkałam dzisiaj Miłość..
- I co ci powiedziała ?
- Przepraszała.. że nie zawsze trwa do końca..
- Płakała ?
- Płakała.. bo często rani..
- Krzyczała ?
- Krzyczała.. że nie zawsze jest piękna..
- Śmiała się?
- Śmiała.. bo umie z siebie kpić..
- Żałowała czegoś?
- Żałowała.. że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie..
- Była zła ?
- Złościła się.. że czasem w nią wątpimy..
- Cieszyła się ?
- Cieszyła się.. że jej tak często szukamy..
- Powiedziała Ci coś jeszcze ?
- Powiedziała.. że nie jest dla mnie.. "
|
|
|
-tylko na nią popatrz . ocieka szczęściem .
- ciekawe dlaczego, przecież ostatnio była załamana .
- ale zrozumiała, że On nie był jej wart i był skończonym dupkiem. !
|
|
|
|