` Było już późno, ona wracała do domu od koleżanki. Szła ciemnym parkiem... mrok otaczał ją.. W słuchawkach leciała muzyka 'Tamten dzień rozdzielił nas na zawsze...' po policzku jej spływała słona łza... Nagle zaczepił ją chłopak. To był ON. Powiedział, że odprowadzi ją do domu.. bała się Powiedział żeby się nie bała, ze przy nim jest bezpieczna. Ona wtuliła się w jego ramiona i nie chciała już nigdzie iść..! Była już 7:00.. zadzwonił budzik.. musiała wstać do szkoły.. Obudziła się i pomyślała. Szkoda, że to był tylko sen. Od tamtej pory, gdy zasypia wie, że piękne życie zaczyna się dopiero w snach./ pysiekmisiekx3
|